Spotkanie
Pamiętam ten pierwszy moment spotkania
Nic takiego, się nie wydarzyło a
jednak…
Później widząc każdego dnia narasta coś we
mnie.
Coś zagrało, dziwnie się zrobiło,
co się dzieje?
Myśli krążą po głowie szybko,
Próbuję zrozumieć ten chaos.
Nie mogę, nie chcę, to miłe, niech trwa.
Z każdym kolejnym dniem chcę więcej.
Chcę czuć, tą rozkosz, chcę Cię widzieć.
Przecież wiem że to nie jest realne,
a może???
Przestaję myśleć rozsądnie, uczucia biorą
górę.
Nie jestem już taki jak wcześniej
i nie chcę być.
Tak pozwolę na wszystko pragnę
Cię…
Dalsza część później ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.