Spotkanie
Dla wszystkich, którzy boja się śmierci.
Jestem...delikatny wiatr rozwiewa mi włosy.
Jestem...czuję...patrzę w niebo...Głowa
pełna mysli.
Jestem...ale już nie tu...nie tu.
Idę. Dochodzę do jakieś bramy.Ktoś tam
stoi. Biała szata, uśmiech i...oczy. Znam
je? Znam je. Przecież tyle razy na mnie
patrzyły. Z miłością, z dobrocią.
Znam je. Przecież tyle razy mówiły mi, że
jestem bezpieczna.
Ta osoba bierze mnie za rękę. Uśmiecha się
tak jakoś...znajomo. I czuję się
bezpiecznie, dobrze...
-Już dobrze. Nie bój się.Jestem przy
tobie.
Patzry na mnie z taką miłością.
-Kocham cię- słyszę szept.
mam nadzieję, że czytelnicy i autorzy będą dla mnie wyrozumiali. To dopiero mój pierwszy wiersz. Napisany pod wpływem....natchnienia? Byc może. Wiem tylko, że dla mnie ten wiersz to NADZIEJA.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.