Spotkanie
- Pomodlisz się ze mną?
/pielgrzym spotkanego pyta/
- Nie, bo nie potrafię...
Sam nie wiem?
A co to jest: "modlitwa"?
- Modlitwa jest to zawierzenie
Komuś, kto bardzo nas kocha.
Bez opieszałości - lecz i bez pośpiechu,
oddanie się w Jego opiekę.
- Ależ!
To NATURA dostarcza nam wszystkiego,
sprawia że żyjemy i umieramy...
Po co się modlić?
Sam chleba napiekę!
Po to się narodziłem, a pracować trzeba.
- To, doczesność. A narodziny dla Nieba?
- Po raz drugi?
Czy z tym mi do twarzy,
raz jeden żyjąc tylko,
przejść przez życie dwa razy?
Jak więc określić życia doskonałość ?
- Nie wystarczy żyć tylko,
ponad 'TO'
czyń zadość.
- Zadość?
Za moje: trudy, poty, odciski na ręce,
mam się jeszcze do Kogoś udawać w podzięce?
A jak, owe
zadość-uczynienie
skończyć należycie?
- To proste.
Nie umieraj, ale oddaj życie.
- Oddać? Jak nie moje?
A może to lepiej że
jest Ktoś, Który ze mną
biedę moją klepie?
Więc my tu, pod Niebem, jak pod
Opatrznością?
Przecież powinniśmy zgrać się
z Tą Miłością
Bo nasze wyuzdanie rani Go jak
brzytwa...
No to się pomódlmy
- To,
była modlitwa.
***
wiersz (poprawiony) istnieje pod innym tytułem
Komentarze (35)
...ten wiersz niesie przesłanie ...sama rozmowa
..jeźeli niesie takie przesłanie ..pokazuje siłę wiary
.. to moje ale . ..więc chyba jest nadzieja ..intelekt
jako broń ..ale przed wszystkimi ...byłam szczera
...jeźeli się mylę ...to b.b.b. dobrze ...podaj
argumenty ...
+ pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.
Mms
właśnie
:)
ps.
zarówno "oddać życie" jak i "bez łaski" mają dwa
poziomy [podwójne dno] rozumienia
'Nie umieraj, ale oddaj życie.'- w sumie -dostaliśmy i
oddajemy baz łaski a z Łaska:)
dziękuję:
milyena
Elena Bo
wielka niedźwiedzica
Ziu-ka
Nel-ka
dodam iż wzorowałem się na rozmowie Jezusa z
apostołem [Poemat Boga-Człowieka] tam też Jezus
skwitował propozycję apostoła "To była modlitwa"
wniosek: rozmowa z Bogiem już jest modlitwą
oryginalna modlitwa:) brawo:)
Każdy( wierzący) ma inny sposób Ja milczę,no przy
różańcu mówię, ale moje rozmyślania w trakcie mogą się
Bogu nie podobać.Pozdrawiam:)
Świetnie o modlitwie, brawo januszku:))
ciekawe refleksje. Dobranoc :)
Dopytuję, bo ja nie wyobrażam sobie tak zwyczajnie
zaproponować obcemu człowiekowi wspólnej modlitwy.
Początek rozmowy jest dla mnie kosmiczny.
Truskawki lubię mrożone :)
re: milyena
daleko
przed wschodem słońca SZYBKO do rajek*
potem wg.uznania:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/dia-bla-bla-bla-gnoz
a-447859
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/rorata-438704
* - rzędy truskawek
A dokąd pielgrzymka szła? Jeśli wolno?
milyena - faktycznie, spotkałem poza krajem ;
on i ja byliśmy na saksach
Spotkać w Polsce kogoś, kto przyzna się, że nie wie co
to modlitwa i jak się modlić?- bezcenne.
Vick Thor - i tego się trzymajmy
anna - dziekuję
Beata1* - dzięki pozdrawiam.