spotkanie
jak paciorki różańca
liczyłam dni
myślami biegnąc do ciebie
i byłeś przez chwilę
tak na wyciągnięcie dłoni
a nawet bliżej
serce drżało w obawie
by nie rozpalić płomienia
przeżyło
pozostały wspomnienia i nadzieja
która jak owoc dojrzewa
może jeszcze kiedyś..,
autor
alina-ala
Dodano: 2017-06-17 10:21:40
Ten wiersz przeczytano 1664 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (44)
"może jeszcze kiedyś" - owoc dojrzeje. Fajnie!
Pozdrawiam
Choć słońce jeszcze w zenicie
a już majaczy twój cień,cieszysz się tym co masz.Gdy
wraz ze świtem, Słoneczko budzi mnie.
Twój czar znów znika, bo wtedy budzę się.
Szkoda, że chwile krótko trwają
ale może nadejdą następne:)
Ładnie piszesz z optymizmem
Alinko:)
Ach, Ty jesteś Sławcia? A ja Sławcio :)
Pewnie tak(:
Tak i mi się coś przypomniało,
Jak ja liczyłam i biegłam:-)
Pozdrawiam alina-ala
...pozdrawiam ciepło ...wcześniej już tu byłam
Wiersz ze smuteczkiem.Masz Leon.nelu pomysł świetny.To
właściwie kwintesencja życia.Rozbawiłeś mnie.A Tobie
Alu życzę spełnienia marzeń.Pozdrawiam.
Romantycznie i nieco melancholijnie. Podoba mi się :)
Wszystkiego Ci życze :) pozdrawiam i głos zostawiam +
Życzę tego spotkania.
Do następnego jak to u nas mawiają i to rodzi uśmiech
i pozytywną energię:)dobrych snów życzę.
Bądź dobrej myśli jeszcze spotkasz tego właściwego,
tego Ci życzę. Pozdrawiam serdecznie.
Może jeszcze kiedyś, nadzieja jest w nas :) +
zostawiam.
Leon.nela
-- rozwaliłeś mnie tą radą, no ale obiecuję, że
przemyślę...
- serdeczności :)