Spotkanie Bejowiczów w Gdyni
. Trzymałem szczęście za ogon; wyrwało się, zostawiając mi w ręku pióro, którym piszę...Stanisław Jerzy Lec
..
Pozdrawiam Was Kochani,
żal serce ściska, bo nie jestem w Gdyni, są
w życiu rzeczy ważne i waźniejsze...dla
mnie teraz to mój nowy budujący się
dom...trzymajcie się ciepło.
W kim była ochota, czas, no i pieniądze,
wcześniej zgłosił akces, dzisiaj jest już w
Gdyni.
Jakże on szczęśliwy, spisze to, jak sądzę.
Doznań tym przyczyni.
Zabrał swój kajecik, gdzie spisywał
wiersze,
pojechał się spotkać podobnym mu z Beja.
Aura choć wiosenna, trzyma zimno
jeszcze.
W klimacie nadzieja.
Wśród swoich przeżyje chwile wzruszeń
wielu,
twórcy zjadą z Polski, z nicka znani
czasem.
Poczytają wiersze, wzmocnią wartość
celu.
Nam tomik z opisem.
A my z łezką w oku czytać go będziemy,
wnikniemy na chwilę w spotkań atmosferę.
Może gdzieś i kiedyś, z Bejem
pojedziemy.
Chęci nadal szczere.
Autor: Halina53
11 kwietnia 2019, Köln
Komentarze (33)
Ano, nie zawsze chęci wystarczą, coś o tym wiem, choć
ostatnio dawno na beju nie byłam i o spotkaniu
dowiedziałam się po czasie.
Może jeszcze się zdarzy, też bym chciała...
Serdeczności przedświąteczne Halinko przesyłam, życzę
-
Radosnych, rodzinnych, zdrowych Świąt wielkanocnych :)
Chęci sa bardzo ważne :) Pozdrawiam serdecznie życząc
Pogodnych i Wesołych Świąt Wielkanocnych +++
•.,(¯`•♥•´¯) Dziękuję za
(¯`•♥•´¯) Odwiedziny.•*`•♥•´¯)
`•.,(¯`•♥•´¯)..z + pozdrawiam !!!
...cie choroba, jak powiadał kto? kto?
Kierdziołek?
Gabi! Brama była u Ciebie zamknięta i tylko ten wielki
pies warował przy drzwiach.
Słyszałam, że było super.Dobry wiersz!
...i co, nastawiać już wodę na herbatkę?...
Dobrej niedzieli Wszystkim:)))
Halinko, gdzie budujesz: w Polsce, czy w Niemczech?
O budowaniu tez można napisać dobry, liryczny wiersz.
Ślę uśmiechy :):)
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Bejowiczów,
szczególnie tych, którzy w różnych spotkaniach
uczestniczą :)
To życzę bezbłędnego liczenia z ołówkiem. Opłaca się
ściągnąć od fachowców kilka propozycji cenowych.
Mnie to też czeka w przyszłości.
Zdrowych i trochę mniej stresowych świąt życzę. :)
Ł
Ładny wiersz.Szkoda że nie mogłam być na tym
spotkaniu.Pozdrawiam.
Kochani - Autorko i Czytający wraz z Komentującymi!
Jest wspaniale. Jeszcze się bawimy na Wybrzeżu, jedni
w Gdyni, drudzy w Gdańsku i Sopocie, na Fb
udokumentowane wszystko fotkami.
Ci, którzy stchórzyli, niech żałują. Wspaniała
atmosfera mimo braku słoneczka na niebie. Wczoraj i
przedwczoraj, to dni bardzo pracowite i owocne. Miało
miejsce walne Zgromadzenie Stowarzyszenia, wszyscy się
cieszą, bowiem Zarząd Stowarzyszenia Art-SZANSA
otrzymał absolutorium, zatwierdzono też Plan Pracy na
2019 rok i dokonano wyboru nowego sekretarza.
Na jutro planowany jest wyjazd do Władysławowa, tylko
nie wiemy jeszcze czym - statkiem, okrętem czy
żaglówką. Czym popłyniemy zapadnie decyzja wieczorem,
nasz szef powiadomi na co dostał bilety.
I mamy w planie wpaść do znajomych z beja na herbatkę.
Witam Halinko, witam i jak miło, że wspomniałaś o
naszym gdyńskim spotkaniu. Cichuteńko o nim, bo
RODZINA Bejowa jeszcze świętuje spotkanie. Wrócą do
swoich domków i... nie nadążycie czytać wspomnień. Na
szczęście, ja do domu miałam na "rzut mokrym beretem"
i z przyjemnością tutaj zerknęłam. Pozdrawiam
serdecznie tych, co byli i tych, co jeszcze nie
powrócili z nad morskich wojaży. Jednym zdaniem. Ja
jestem szczęśliwa, że byłam, poznałam nowych
bejowiczów i mogłam uściskać nowych i... "starych"
dobrych znajomych nie tylko z naszego Beja.
Sympatycznie napisane usprawiedliwienie .
Pozdrawiam.:-))
Ten znakomity wiersz to zapowiedź wierszy i sprawozdań
ze spotkania, na które już teraz się cieszę ( nie na
spotkanie, lecz na wiersze, bo ja niestety też nie
mogłem wziąść udziału).
Przeżycia związane z nowym domem też na pewno będą
piękne Halino.
Ślę moc serdeczności. :)
Ślę pozdrowienia dla wszystkich którzy się tam
spotkali.Pozdrawiam Halinko.