Spotkanie z Ojcem
niedzielnym cichym popołudniem
gdy nawet wietrzyk odpoczywał
poszedłem spotkać przyjaciela
co kiedyś w moim życiu bywał
wśrόd zamyślonych drzew
posągόw
gdzie czas zatrzymał się w pόł
kroku
a ciszę mącą ptakόw śpiewy
wędruję w przeszłość rok po roku
nad grobem ojca chylę głowę
marmur ozdobny i bogaty
spoglądam na litery złote
tu tylko liczą się dwie daty
chciałbym ci tato coś powiedzieć
czekałeś na to całe lata
że wreszcie ty zostaniesz dziadkiem
a ja niedługo będę - tata
Komentarze (6)
wiersz jest całkiem niezły, popraw tylko proszę te
drobnostki o których pisze Diama i będzie naprawdę
dobrze.
Niesamowity,goracym sercem pisany wiersz z nutka
zalu,ze nie doczekal On,kiedy syn zostanie tata.Bardzo
ladnie,rytmicznie napisany wiersz.
dla mnie nic nie trzeba zmieniać - kupuję ten wiersz w
takiej postaci jakiej jest - zagrał na moich strunach
wrażliwości - ma niesamowity klimat.
2 zwrotka, wers 2 literówka "zatrzymał"; 3 zwrotka , 4
wers "tu liczą tylko się dwie daty" zmieniłabym na "tu
tylko liczą sie dwie daty" dla zachowania rytmiki; 4
zwrotka ,3 wers literówka "dziadkiem"
wzruszający wiersz...rozmowa z ojcem nad jego grobem i
tak powinno byc cóż że ciałem nie obecny w sercu jest
....bardzo ładny wiersz
w przeddzień święta Mam, Ty swój wiersz poświęciłeś
Ojcu. czuły piękny tekst