Spotkanie ze śmiercią.
dla Marysi mojej babci.
Twarz mą okryła woalka żałobna,
tak mocno czarna, iż nie widać lica.
W ręku niosę bukiet kwiatów
tych ulubionych przez Ciebie.
Stoję przy innych,
a jakbym sama tu była
i tylko twa dusza
unosi się w niebiosa.
Gorycz i rozpacz
panuje w mych myślach,
odeszłaś tak nagle,
nie uprzedzając nikogo,
nie dając chwili na przygotowanie się
do spotkania ze śmiercią.
Bądź tam szczęśliwa
a dusza twa niech znajdzie ukojenie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.