Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Spowiedź

Katastrofa moralna przy drewnianej budce
Klęcząc przed obcą istotą
Kaleczę swój umysł
Oblewam się hipokryzją
By dopełnić tradycji

Robiłem to
Robiłem tamto
Poprawię się?
Nigdy!

Mój świat mi się podoba
Nieumiarkowanie piję
Zdradzam wartości
Zabijam ludzkie marzenia
Paradoksalnie będąc szczerym

Wywołuję nowe...
Konfesjonalne wyznania

Sumienie nie dręczy
Czyny niewybaczalne
Grzechy nieodpuszczone
Dlaczego?
Bo nie skalane uczuciem żalu

Odpowiem za wszystko
Lecz jeszcze nie teraz...
Jeszcze nie teraz.

autor

Pablo Putini

Dodano: 2005-06-15 19:43:13
Ten wiersz przeczytano 611 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Biały Klimat Wrogi Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »