Spowiedź
Mając dosyć życia w biegu
Pozbawionych dni uśmiechu
Wciąż pod górę swoją kroczę
Ze złym losem wciąż się droczę
Krzyż zakładam na swe barki
Często gubiąc zakres miarki
I tak zwalczam wszelkie trudy
Może dźwigam Twoje brudy?
Przyznam szczerze to tak boli,
kiedy mimo własnej doli
Cierpię w życiu bardzo srodze,
choć nie staję na Twej drodze
autor
Agness
Dodano: 2007-08-10 18:36:30
Ten wiersz przeczytano 588 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
....ciekawa twa spowiedź ...liczysz na
rozgrzeszenie...przecież nić złego nie
zrobiłaś..każdy z nas niesie garb niedoli.....
jest i spowiedź, i droga krzyżowa na Golgotę. To
wszystko z miłości...ze złej miłości niestety.