spowiedź
kiedy już zdążę się znużyć
zapachem szminki za uchem
przekonaj mnie
bardzo osobiście
że warto znosić
garnitur niepodobieństw
i jajka chociażby
po drabinie pierwszeństwa
a żal za grzechy
to już w następnym
wcieleniu
autor
z nick-ąd
Dodano: 2008-03-30 13:18:19
Ten wiersz przeczytano 458 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Lepiej grzeszyc , a potem zalowac. niz zalowac , ze
sie nie grzeszylo.... a za uchem pocalunki ... hmmm...
sa .. sam wiesz ..jakie-nieprawda??? urokliwy
usmiech dla Ciebie z basniowych ogrodow... Bogna
przekonaj mnie bardzo osobiście że warto znosić
garnitur niepodobieństw- spowiedz z zadaniem, bez
skruchy... szczere i dobrze napisane
Wiersz jest intrygująco ciekawy. Interpretację należy
chyba przyjąć własną... czy o to autorowi chodziło?
Każdy z nas jest inny. Świetny jest ten "garnitur", co
go można zmieniać. + i pozdrowienia, Emi...
Pieknie , ehh .. pięknie :)