Spowiedź
Po wyszeptaniu
przypominamy sobie
że wokoło jest powietrze.
W płuca wdycha się lekkość na zapas.
Z kolan powstałeś
i mniej masz kilogramów,
idzie się prościej
nawet garbatemu,
idzie się radośniej
wcześniej smutnemu.
Przyłóżmy serce do boskiego ucha,
każde rozedrganie zrozumie,
każde pęknięcie i rysę,
gdy myślisz o Nim
wypatrzy cię w tłumie.
Cześć i chwała niech będzie Panu,
który każdego wysłucha!
Idźmy w jasność
codzienną.
Nie zapominajmy się
na śmierć.
Komentarze (43)
świetny przekaz
pozdrawiam :)
Radosnych Świąt Wielkanocnych, obfitych łask
Zmartwychwstałego Chrystusa, Wesołego Alleluja! :)))
Dobra refleksja, zatrzymuje.
Zdrowych, spokojnych Świąt Wielkiej Nocy życzę
marcepanko.
Pozdrawiam serdecznie:)
Radosnych i rodzinnych Świąt
Wielkiej Nocy. Pozdrawiam serdecznie.
Pogodnych Świąt marcepani:)
bardzo dobry przekaz - wiersz w przedświątecznym
klimacie:-0
życzę pogodnych radosnych i błogosławionych Świąt
Wielkanocnych:-)
Życzę zdrowych, refleksyjnie pogodnych świąt pani
Marce. :)
Miłość Boga jest wielka .. niech On zasiądzie do
waszego stołu i będzie waszym wspaniałym gościem ..
śpiewajcie Mu radośnie Alleluja .. Chrystus
zmartwychwstał Alleluja .. bo dzień Wielkiej Nocy
powtarza się każdego roku .. lecz nasze życie gaśnie z
każdym dniem .. by narodzić się w Nim ponownie ..
Alleluja ..
życzy Waldi z rodziną ..
Czasami łatwo o pewnych rzeczach zapomnieć, o ludziach
trudniej :) Radosnych Świąt i pozdrawiam serdecznie
+++
:) pozdrawiam i głos zostawiam + Radosnego Alleluja...
Ciekawy wiersz...
Wesołego Alleluja Marcepani:)
Najbezpieczniej spowiadać się Bogu. On odpuszcza.
Ksiądz nie zawsze ;)
Pozdrawiam :)
Piękny
Ciekawie z wiarą napisane, pozdrawiam :)
Należałoby zacząc od tego czym jest spowiedź. To
ogromna skrucha i pokora, a mówienie, że nie będę się
spowiadać przed jakimś śmiertelnikiem księdzem jest
ogromną pychą bowiem nikt także ksiądz za mnie życia
nie przeżyje, jego grzechy nie są moimi i on za nie
odpowie w godzinie śmierci. Spowiedż to przede
wszystkim zdanie sobie sprawy, że jestem marnością nad
marnościami. Bardzo dobry wiersz i słuszny temat,
serdeczności Marcepanko:)