Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

spowiedź powszechna...

Spotkały się grzechy w kościele
by duszę swą oczyścić
wprawdzie nie było ich za wiele
lecz musiało się ziścić.

Jeden to morderstwo teściowej
drugi zaś zdrada żony
który jest cięższy w wadze owej
on pierwszy odpuszczony.

Zabić teściową gdy się wtrąca
to w afekcie morderstwo
jeszcze gdy sprawa zbyt gorąca
jest znikome przestępstwo.

Zdradzanie żon tak pospolite
jest i przyjemne że ech
i w ogóle już nie jest kryte
nie uważane za grzech.

Zatem nie mam więc ciężkich grzechów
to jestem prawie święty
wychodzę z kościoła w pośpiechu
- dziewczyny gdzieżeście wy !?

autor

yamCito

Dodano: 2021-02-21 13:48:59
Ten wiersz przeczytano 732 razy
Oddanych głosów: 9
Rodzaj Rymowany Klimat Ironiczny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (7)

Isana Isana

Ciekawie o grzechach z przymrużeniem oka.
Pozdrawiam serdecznie

Lila Teresa Lila Teresa

A o reszcie grzechów zapomniałeś?

beano beano

hhahahaha, trzeba uważać na wszystkich wychodzących z
konfesjonału;)oni najbardziej święci:)
przeczytałam z rozbawieniem:))
serdeczności zostawiam:)

Halina Kowalska Halina Kowalska

Ale z Ciebie młodzieńcze świętoszek...świetny z
ironicznym humorem wiersz...pozdrawiam.

Pani L Pani L

A to dopiero świętoszek!
Pozdrawiam.

Annna2 Annna2

No, no, zatkało mnie trochę.

Ciekawy wiersz.

MariuszG MariuszG

Zatem jesteś święty ;-)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »