Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Spowiedź / PROZA


Obojętność była jej obca, tak samo jak powściągliwość, czy rezerwa. Ktoś powiedział kiedyś – egzaltowana, inny - złośnica, jeszcze inny – żywe sreberko. Każde z tych określeń korespondowało z silną emocjonalnością, która budowała osobowość z pozoru silną, z pozoru pełną życia. Z pozoru – bo emocje utrudniały, komplikowały nawet to, co (z pozoru?) proste. I to – proste – dusiły na amen – zaciskając w pętlę..
Obojętność zdawała się być oazą świętego spokoju, balsamicznej ciszy, braku bólu i wszelkich niepotrzebnych do życia „poczuć” – winy, krzywdy, rozczarowania... „Poczucia” były wredne i wpełzały tam, gdzie nie powinny. Rujnowały każdą próbę zbudowania łagodności na solidnych fundamentach. Pożerały każdą, nawet najbardziej nieśmiałą myśl o wybaczeniu.

Proboszcz podczas kolędy spoglądał ze zrozumieniem. Nawet wspólczuciem, gdy hardo rzuciła:
- Od tamtego czasu nie byłam u spowiedzi – nie umiem się przełamać, bo już pękłam. Rozgrzeszenia nie będzie i tak. Bo nie ma wybaczenia, bo nie potrafię.
- Wiem, rozumiem panią. I wiem, jak konfesjonał może krępować. Tu – w kalendarzu - jest mój numer telefonu. Zachęcam. Umówimy się. Wyspowiadam w kancelarii, jeśli tak pani woli.

Nie dopowiedziała tego, co już dawno temu wymyśliła, by się usprawiedliwić. Racjonalny argument wywiedziony z warunków spowiedzi. „Żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy i zadośćuczynienie.” A przecież On nigdy nie żałował, więc nie widział potrzeby poprawy, a już tym bardziej zadośćczynienia! Jak więc Ona ma Mu wybaczyć? I dlaczego, skoro bez spełnienia tych warunków nawet Pan Bóg nie wybacza?! A Ona przecież taka nieświęta, taka laicka, taka...!

Już nie wiedziała jaka jest, kim miała być kiedyś, kim być mogła, gdyby nie to, że aby się zaimpregnować, zapragnęła zobojętnieć. Jedno było pewne – nie jest już sobą, a kim innym być nie potrafi. Może jeszcze nie potrafi, a może nigdy...

Usiadła do komputera, aby zebrać cały balast i rzucić go w twarz tego, który i tak wszystko wie, widzi i podobno ma moc. Do którego powinna się modlić. A ona pisze listy – zbuntowane, gniewne, egzaltowane, bo „poczucia”..., bo ta cholerna spowiedź, a właściwie jej brak. Bo ten spokój tak daleko powędrował w poszukiwaniu zbawiennej obojętności. I jeszcze wiara, że dopóki pisze te listy, wierzy w istnienie adresata. Wierzy, że zrozumie frazę, pełną dziwnej, dziwnej jak ona, logiki:

„Na szczęście dałeś ludzi garść – nie pozwolili runąć w przepaść.
Może w tych ludziach byłeś Ty? Kiedyś wcieliłeś się w człowieka...!”

autor

grusz-ela

Dodano: 2014-01-27 14:27:55
Ten wiersz przeczytano 1472 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Bez rymów Klimat Refleksyjny Tematyka Wiara
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (31)

grusz-ela grusz-ela

Witajcie, Dziewczyny. Dzięki. :)

Oxyvia Oxyvia

O qrde, to jest o mnie!
Tylko że ja już od daaawna nie chodzę do spowiedzi. :)

Bardzo dobrze napisane.

Cecylia Dąbrowska Cecylia Dąbrowska

Przeczytałam z ogromnym zainteresowaniem. Odpuść nam
jako i my...
Ciepło pozdrawiam .

grusz-ela grusz-ela

Pozdrawiam Oskarze. :)

Oskar Wizard Oskar Wizard

Bardzo piękna spowiedź, bo pełna chaosu emocjonalnego.
Myślę, że on może nawet przez chwilę kierować każdym z
nas. W końcu /podobno/ potrafi wszystko. Pozdrawiam
serdecznie.:)

grusz-ela grusz-ela

WN, Twoje czytanie nieco zmieniło sens tej frazy.
A czyje - top secret :)

wielka niedźwiedzica wielka niedźwiedzica

Doskonała refleksja, Elu. Czyja jest końcowa puenta?
Czy również twojego autorstwa? Mnie ona czyta się ciut
inaczej:

„Na szczęście dałeś ludzi garść – nie pozwolili runąć
w przepaść.
Potem w tych ludziach byłeś Ty, kiedy wcieliłeś się w
Człowieka...!” Pozdrawiam z nutką wiary w człowieka:))

grusz-ela grusz-ela

MamoCóro - przeceniasz moje umiejętności. Ale dziękuję
za mióe słowa. Pozdrawiam :)

MamaCóra MamaCóra

Peelka z krwi i kości, i z duszą przenicowaną na wylot
dla czytelników.
Zawsze u ciebie podziwiam, umiejętność wczucia się w
zawiłe myśli i uczucia bohatera, przy zachowaniu
dystansu, niezbędnego do świetnego opanowania formy.
Pozdrawiam :)

grusz-ela grusz-ela

"co już od dawna wymyśliła" - tu Mariat jest błąd -
już poprawiam na "już dawno wymyśliła". :)
Pozdro! :)

mariat mariat

Oj Elu - nawet nie wiesz ile posianego ziarna jest po
kulki ziemskiej i pewnie nie wiesz, że zupełnie dobrze
piszesz. Nic nie znalazłam co by trzeba było
poprawić, a temat - studnia z dnem osadzonym w samej
głębi.

ReZaratustra ReZaratustra

Smutna, przejmująca, pięknie napisana proza
Pozdrawiam serdecznie:)

grusz-ela grusz-ela

Bardzo Wam dziękuję. :)

karat karat

Świetny przekaz! Pozdrawiam!

krzemanka krzemanka

Smutny kawałek prozy. Może uda się kiedyś wypisać, ten
cały żal i będzie lepiej. Miłego wieczoru.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »