Spowiedź przy księżycu
W tak bladą noc padam na kolana,
i przyznaje sam przed sobą,
W sercu mym skrywana "arkana",
- by wyspowiadać się Księżycu przed Tobą
!
Przymknij teraz oczy i wsłuchaj się w
ciszę,
by lepiej poznać życia trudy.
To nie jest to moje narzekanie,
- tylko wyznanie bez obłudy.
Zabijałem uczucia oraz marzenia,
gdzie myśli skazywałem na tułaczkę,
Raniłem jednym słowem bez celu dążenia,
- jak mi nie pasowało robiłem za
"sprzątaczkę"
Zostawiałem ludzi samych,
chodź byli mi tak blisko
Łez sprawiłem morze,
- jak tajfun spustoszyłem wszystko !
Na miłość też patrze inaczej,
- liczę szczerość i dobre serce.
Akurat na świecie też coś znaczę,
- nie pozwolę sobie być w poniewierce !
I jest "arkana" w duszy grzechu ,
swoja próżnością budzi milczenie.
Lecz to moją i Twoja tajemnicą w blasku
zostanie,
- będzie to takie nasze zniewolenie !
Jam winny lecz to już koniec,
i nie szukając już odpowiedzi,
Księżycu mój na niebie,
- jesteśmy tu jak na spowiedzi !
Komentarze (11)
Prawda na wagę złota.
Och zaciekawiles swoim utworem, tajemnica przy swietle
ksiazyca:-)
Ładnie przedstawiłeś spowiedź nie ważne komu się
spowiadasz...udana ironia.Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawie to przedstawiłeś. Podoba mi się pomysł na
wiersz. Pozdrawiam:)
Dziękuje za odwiedziny :)
Ja również Wam wszystkim życzę Wesołych radosnych
Świtą i spokojnych a przede wszystkim w zdrowiu !
Pozdrawiam :)
Pewnie księżyc wysłucha. Dobra każda skrucha.
Pozdrawiam:)
No niestety ale mi sie nie podoba.
Poza tym arkana "są" a nie "jest".
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawy wiersz zdrowych wesolych swiat
pozdrawiam
Chociaż to ironia, ale jednak, Ktoś tam po drodze też
tę spowiedź, lecącą w przestworza, słyszał oprócz
księżyca.
ciekawa ironia Pozdrawiam życzę Wesołych Zdrowych
Świąt Bożego Narodzenia:)
Piekna szczera spowiedź do księżyca. Na pewno nam ulży
taka spowiedź, oby tylko była szczera. Pozdrawiam i
życzę zdrowych, wesołych Świąt Bożego Narodzenia.