spowiedź w ringu
spowiedź niekompletna
ostatni raz
był taki czas
lecz nie pamiętam
obraziłem Cię
następującymi ciosami
cios I – lewy podbródkowy
cios II – prawy sierpowy
był jeszcze hakowy
i kilka poniżej pasa
wyboista ta trasa
więcej razów nie pamiętam
na Twym i mym ciele
proszę Cię o wskrzeszenie
sumienia mego
skopanego
miłosierdzia Twego
podbitego
idź i nie bij się więcej
stań przed „bramką” w kolejce
przyjmij Moje Ciało
chronić Ono cie będzie
choćby lało, choćby wiało
Komentarze (2)
Niecodzienna spowiedź "boksera" :).. Zaskoczyło na
plus.. M.
ciekawy ten rachunek sumienia i spowiedź pełna skruchy