spowiedź straceńca
gasną światła
kurtyna się zapadła
Goffman stracił pozycję
nie gram już dla nikogo
powieki przecinają pępowinę
życia mi nie trzeba
ból daje bezpieczeństwo
że w tym szaleństwie jest metoda
gasną światła
kurtyna się zapadła
Goffman stracił pozycję
nie gram już dla nikogo
powieki przecinają pępowinę
życia mi nie trzeba
ból daje bezpieczeństwo
że w tym szaleństwie jest metoda
Komentarze (7)
Czyżby ból był ucieczką od życia? Interesujący wiersz
"Nie gram już dla nikogo."
Coś w tym jest. Podoba mi się ten wiersz.
Pozdrawiam
Ciekawie napisany wiersz...
w czyjeś życie nie wejść i nie mieć pozycji w życiu
codziennym to tak jak strata marzeń Wiersz wymowny a
ból to istnienie Dobry Pozdrawiam ciepło :)
szukam tych grzechów straceńca-ale nie widzę-więc co
to za spowiedź?ale z pewnością mogą to być rozmyslania
przed straceniem...pozdr.
ciekawy wiersz,koncowka szczegolnie przypadla mi do
gustu,wart zawieszenia oka.
Jeszcze zabłysną światła jupiterów :)
Zgrabnie napisane