Spóźnieni
Pomocy woła językiem wypadającym z
obuwia.
Posznurowałby życie inaczej, gdyby tylko
mógł.
Tymczasem stoi wsparty, na łasce
strojnej,
w najlepszym guście zwanej "widzi mi
się"…
I widzą go z szeroko otwartymi oczami, jak
dziecko.
A stary taki, że dawno już powinien
zmądrzeć.
I nie wchodzić w drogę napotkanym
ludziom.
Oni się śpieszą, nie mogą być opóźnieni.
W rozwoju.
Tak jak on.
autor
marcepani
Dodano: 2015-04-21 20:01:03
Ten wiersz przeczytano 1628 razy
Oddanych głosów: 38
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (37)
Ładny refleksyjny wiersz
pozdrawiam
każdy będzie kiedyś stary, niedołężny,wiersz
zatrzymuje, pozdrawiam
Bardzo ładnie to opisałaś.Pracuję w placówce dla
porzuconych noworodków;niektóre z syndromem
alkoholowym,inne z zespołem downa itp.Wiem co to
znaczy.
Pozdrawiam.
co człowiek to inny charakter
pozdrawiam
Ciekawa refleksja.Pozdrawiam.
każdy człowiek ma w sobie to samo tylko w innym
kierunku podążające dlatego nie wchodząc w intymną
rozmowę można stwierdzić że są różni ludzie.
pozdrawiam
bardzo dobry wiersz zatrzymuje daje do myślenia....
bardzo bliski mi temat...dobry komentarz Vick Thor-a
pozdrawiam serdecznie:-)
daje do myślenia...pozdrawiam
bardzo poruszajacy wiersz
niestety tak bywa,że co niektórzy gardzą takimi ludźmi
smutna prawda
pozdrawiam:)
przecież polskie społeczeństwo wyznające wartości
arcykatolickie, eukumene i miłość chrześcijanina -
lubi po cichu gardzić odmieńcami i bez litości
swoje zakłamane dupska na nich wypina -
bo nie morda pełna frazesów, katolicki bracie
ale z hagady Jezusa " po owocach ich poznacie"
Mt7,16
Bardzo ciekawy wiersz.Inni nie znaczy gorsi.Tak
odczytuję.Pozdrawiam serdecznie:)
Bardzo ciekawy, a zarazem smutny
wiersz.Pozdrawiam CIEPLUTKO:)
Poruszylas refleksja :)
Głosuję:)
....poruszający serce