Spóźniona
o Tobie, dla Ciebie D.S
Byłam tam gdzie miałam być
Ale dwa lata temu
- Nie odejdę obojętnie
Przyciągnę Cię do siebie...
Spróbuje zastąpić Ci narkotyk.-
Mówiłam, myślałam i czułam
Słowa bez pokrycia
Bolą mnie do dziś
Nie ma dnia bez zastanowienia
Bez chwili milczenia
Co robisz?
Gdzie jesteś?
Czy myślisz?
Za późno już na ratunek
- Wiem, ze Cie strace... juz nic nie
poradze...
Rozeszły sie Nasze życiowe drogi... -
Przepraszam mój przyjacielu
Zawsze byłeś
I będziesz
Mi Drogi...
autor
Okruch
Dodano: 2007-02-23 12:53:29
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.