Spóźnione Podziękowanie
Taki wiersz też musiał powstać szkoda że tak późno.Dla moich dziadków za wszystkie beztroskie chwile
Szanuję tę ciszę
podziwiam tę łunę
Choć w ustach mych gorycz
pachnąca piołunem
Gdy pamięć powraca
nie chcąc się wymazać
Bo wciąż Was wspominam
w moich krajobrazach
Wtedy łza się w oku
zakręci i spadnie
Bo smutek ze smutkiem
są w mym sercu na dnie
Dwa serca mieliście
obaście mi dali
To dla Was te słowa
pisane w oddali
Pisane naprędce
pisane w podzięce
Bym o Was pamiętał
tylko to nic więcej
Cisza i łuna to pierwszy dzień listopada W jednym miejscu pozwoliłem sobie na dysharmonię rymu uznając ja za dopuszczalną
Komentarze (16)
Mnie wzruszył i wiersz i ciepłe komentarze na jego
temat.Sama już jestem babcią i pragnę takiej
wdzięczności mojej wnuczki jak twoja.Ona ma dopiero 7
lat ale jestem jej jedyną babcią,więc może kiedyś...
Ponownie witam i ponownie dziękuje wszystkim za
odwiedziny.Kazapie a może trzeba mi było podziękować
Im ,właśnie przed Wami.Nowicjuszko dziękuję za miłe
słowa.Czatinko ten wiersz rodził się we mnie ok 35 lat
i wiesz nie czuję w sobie chwały tylko żal że dopiero
teraz.[OLU]dziękuję pięknie
Spóźnione podziękowanie, ale jakże miłe i wzruszające
myślę, że takie wiersze są lekiem duszy…
Tak jak obiecałam czytam Twoje wiersze i nadrabiam to,
co straciłam…
Pozdrawiam serdecznie:)
Lepiej późno niż nigdy. I chwała za to Ci :)
Piękna pamięć i piękny wiersz.
Pozdrawiam.
piękny wiersz Podziękowanie
nie czas składania podziękowań ale pamięć się liczy
pamieć i miłość ..to jest piękne ...przekazywac to
następnym pokoleniom...
pozdrawiam;-)
Pięknie dziękuje że byliście jak również za komentarze
łącząc pozdrowienia .Marylo jestem ogniwem w tym
łańcuszku już od kilkunastu lat.Oddaję co dostałem
myślę że z nawiązką
Bardzo ladnie.
Pozdrawiam:)
Ładnie napisane podziękowania. "Bym o Was pamiętał" -
to najpiękniejsze podziękowanie. Pozdrawiam :)
Ładny wiersz.. Podzielam myśli zawarte w komentarzu
Maryli.
Pozdrawiam.
Niezależnie, czy będziesz dziękował im co dzień Oni i
tak wiedzieli, że ich miłość bez granic, zupełnie
bezinteresowna, zaowocuje kiedyś. Spłacaj dług
miłością do innych. Niech łańcuszek serca trwa.
Serdeczności :)
Tak masz rację kochali mnie za to że byłem a ja ich za
to że dali mi to co powinni mi dać rodzice.Mojego
drugiego dziadka nie znałem babci nie miałem okazji
pożegnać z powodu rodzinnych waśni. Pozdrawiam Was
serdecznie
A mnie zpstała już tylko jedna babcia..ta rodzona ale
też jedna przyszywana która mi przepięknie zastąpiła
babcię ze strony ojca...zmarła jeszcze przed slubem
moich rodziców...więc nigdy jej nie znałam ale mimo to
ciągle o niej myślę.Piekny Twój wiersz wyraża
wdzięczność...bezinteresownej miłości.
Anetko widzę że mnie rozumiesz
cieszę się i dziękuję