***Spragniony miłości mężczyzna***
Koledze z klasy.
Przyszedłeś, tak jak przychodzi spragniony
miłości mężczyzna.
Bałeś się odtrącenia mimo to do końca
wierzyłeś, że zaśniesz przy mnie.
Chciałam byś poczuł ciepło mych ust, dotyk
rąk i szept słów na swym ciele.
Przyszedłeś, tak jak przychodzi spragniony
miłości mężczyzna.
Zasnąłeś z kilkoma słówkami na ustach, a ja
do rana przyglądałam się twemu snu.
Dobrze wiesz jak wiele znaczy dla mnie taka
noc.
Chciałam choć przez chwilę być przy Tobie,
a Ty ofiarowałeś mi tę noc.
Noc, która była wspaniałą.I choć miałam
Cię blisko siebie to byłeś ode mnie bardzo
daleko.
Dzielił nas gruby mur zobowiązań wobec
drugich osób.
I choć czułam Cię przy sobie to nic nas nie
złączyło i nie będzie łączyć.
Przyszedłeś, tak jak przychodzi spragniony
miłości mężczyzna.
Przyszedłeś właśnie do mnie, a ja przyjęłam
Cię i dziś nie potrafię już zapomnieć.
Ps. zawsze będziesz w moim sercu.
Komentarze (2)
Mimo duzej ilosci slow, moze za duzej, czyta sie
nienajgorzej.
Chwile, tak krótkie i tak piękne, warto dla nich żyć.
Przykre jest jednak to, że oddajemy komuś całego
siebie a potem rozchodzimy się w rózne strony a
spędzona noc staje się tylko pięknym wspomnieniem.