Sprawa dla reportera

ciekawy przekaz reporterski

podoba mi sieswiersz-pozdrawiam serdecznie

Oxyvio... Jeśli ten tekst nie jest wierszem to czym
jest??? Sprawa dla reportera? MY poeci jesteśmy
reporterami rzeczywistości.

Zgadzam się z treścią, aczkolwiek nie nazwałabym tego
tekstu wierszem, poza tym - gdzie tu jest rzeczona
sprawa dla reportera?
Myślę zresztą, że każdy ma prawo być "małym poetą" i
pisać sobie o chmurkach i miłościach, skoro czuje taka
potrzebę. Dlaczego Nie? Nie każdy mierzy wysoko akurat
w poezji, a ten portal to miejsce zabawy dla
wszystkich, którzy maja potrzebę wyrażenia się
wierszem (także wierszykiem).

Podoba mi się,że włożyłeś kij w mrowisko.Jutro"wkleję"
coś podobnego.Pozdrawiam.

Witam Oskarze;)
szczerze napiszę wiele osób mnie kojarzyło tylko z
tego ,ze piszę erotyki
lubiłam je pisać
lecz,zebym nie stała sie monotematyczna zaczełam pisać
na inne tematy
często Nasze wiersze są pisane pod wpływem chwili
lub wymyslone
jest wena lub na jakis czas gdzies umyka
pozdrawiam i miłej niedzieli:)

czasami człowiek się
wypala - chwilowo

Bardzo na tak:) Pozdrawiam.

Jeśli wiersz rezonuje w mojej duszy, wyobraźni, pchnie
je na nową, nieznaną ścieżkę - to dla mnie jest
dobrym... Temat jest drugorzędny.

Dobre rady dla "poetów"
nigdy nie byłem i nie będę
poetą ale rymokletą zostanę bo
Bozia dała mi łatwość rymowania...+
Pozdrawiam

jeśli oczom mogę wierzyć
to współczesnie poezję tworzą
dziennikarze i fotoreporterzy

Nie mam na myśli oczywiście tego, że poeta pisze li
tylko o uczuciach. Wrażliwy człowiek pisze, gdy
zachwyci go zwykły kamień, gdy się buntuje,zachwyca,
czy zwyczajnie chce zabrać głos na jakiś
temat.Pozdrawiam.

Oskarze, milość nie jest monotematyczna, bo ma tysiace
wcieleń, barw,emocji, ktre czasami trudno wyrazić, bo
słów brak. Każdy temat z czasem może Cie udusic.
Poczujesz przesyt, ale myślę, że to są indywidualne
odczucia każdego, kto pisze. Mówiąc Zaraź sie od nas",
miałam na myśli radość pisania. Nam tu wszystkim w
duszy gra.Pozdrawiam.

Podzielam twoje podejście do pisania wierszy - każdy
mój wiersz rodzi się pod wpływem jakiś zdarzeń,
wiadomości, nowych doświadczeń. czasem jest wyrazem
bezsilności wobec faktów.Nie wyobrażam sobie, żebym
mogła napisać sto wierszy o miłości, ale rodzi się we
mnie jeden. Może jutro. Pozdrawiam i życzę nowych
tematów do wierszy.

Oj tak magdo*, tak... Hmmmm... a może? Sam nie wiem...
Napisałem ze sto wierszy o miłości które publikowałem
gdzie indziej... Z biegiem czasu zacząłem odczuwać
tego ciężar... Monotematyczność w stu ujęciach. Ależ
oczywiście... były piski zachwytu... Dobrze, przemyślę
Twoje uwagi... Nie muszę się zarażać czymś w czym
byłem biegły... Hi hi... Pozdrawiam ;)))))