Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

W sprawie antologii i jej

Pełny tytuł - w sprawie antologii i jej "błenduf"

Właściwie to smutna sprawa, ale nie mogę przejść obok niej obojętnie. Antologia wydana, podobno będzie errata do zaistniałych pomyłek. Sądziłam, że w przypadku dodruku będzie można poprawić "przypadkowe" sytuacje ( np. dopisanie do tekstu autora wersji osoby składającej) i tutaj się pomyliłam, bo chociaż nie uważam się za Wielką Poetkę, to jednak ochrona praw autorskich mnie też dotyczy.
Przykra sprawa, ponieważ mariat dopisała do moich tekstów swoją wersję i nie zamierza jej zmienić... Rzekomo, uważa lepiej i wie, że ma Rację, tylko, że pod tekstem jest mój psedonim a nie Jej. Z mojego 8- zgłoskowca dopisała swoje i wiersz stracił rytmikę, ale Ona ma rację... Druku PDF nie otrzymałam, a o zmianach dowiedziałam się dopiero, kiedy otworzyłam tomik, myślałam, że wkradł się kolejny błąd. Przyjrzyjcie się Państwo sami, najpierw wkleję wersję oryginalną, a później mariat, poprawioną



Złote Gody z Halloween
/wersja mariat - 'Złote Gody z Halloweenem /



Z babcią Teklą, dziadek Felek,
świętowali swe wesele.
Tak, to były Złote Gody,
lata szczęścia i pogody.
Był tam ksiądz, rodzina cała,
znowu para przysięgała,
bo pięćdziesiąt lat przeżyli
i się sobą nie znudzili.
Było im radośnie, miło,
co ich tajemnicą było?
Gdy skończyła się biesiada,
babcia Tekla bardzo rada,
ona na to tak czekała,
mocno się zastanawiała,
jak ma uczcić to zdarzenie,
by nie poszło w zapomnienie.
Do seks-shopu się wybrała,
długo na to oszczędzała,
kupić można tam gadżety,
wspomóc męża chce - niestety.

/wersja mariat -
wspomóc męża chce - cóż - stety.
(to nie bzdety!)/


Na czerwono być zechciała,
po lateksach przebierała.
Silikony tam też stały
- może czarne by się zdały?

Z dziadkiem szybko, tuż przed spaniem:
- chcę uwiecznić noc, Kochaniem!
Cud bieliznę założyła,
w dziadka błędny wzrok wtopiła,
w tle śpiewanie, chyba Fogga,
wyglądała - Olaboga!
Dziadek zaraz był czerwony,
szybko ściągał kalesony.
Babcia - STOP!- tak powiedziała,
gdzieś na filmie to widziała:
- masz mnie pieścić dziś ustami,
ściągać ze mnie to... zębami.
Najpierw się pocałowali,
miłość sobie też wyznali.
W dziadku krew już zaszumiała,
babcia rączek zakazała.
Szybko gorset rozsznurował,
jedną wstążkę gdzieś zapodział.
Na kolana do niej przypadł,
już podwiązkę drugą zrywał
- tyle szmatek, do cholery!
Jednak kręcą te bajery.
Babcia stała niewzruszona,
nieco też zarumieniona.
Na twarz dziadka popatrzyła,
tam wampira zobaczyła,
oczy jej się rozszerzyły,
w Felka szczęce zaś utkwiły:
z prawej zwisała podwiązka,
z lewej od gorsetu wstążka.

W wierszu pierwszym (w antologii), również dopisała bez mojej zgody swoje... Pomimo, że w mailu zastrzegłam, że się nie zgadzam, ponieważ jest to 12-zgłoskowiec. Ale ona wie lepiej jak to brzmi...


Odpowiedź na Zaproszenie


Witam Pana, właśnie wieczorową porą.
List od Pana przeczytałam już w południe,
więc napisać pragnę szybko i z pokorą,
pisać listy Pan potrafi wprost przecudne.

Pana listy zachwycają i kołyszą,
romantyzmem przesiąknięte każde słowo.
Szare życie wnet przegonią i przepłoszą,
noworodkiem można poczuć się na nowo.

Od początku zacząć, jeszcze raz od nowa.
Jeszcze raz poruszyć czułe serca struny.
Muszę się pozbierać, przygotować,
jak oswoić przeciwległe nam bieguny.

Przy herbatce bardzo chętnie, Proszę Pana,
Pan zamówi sobie kawę, gdy tak woli.
Taka jestem już ciekawa, zadumana,
czy zobaczyć czułość duszy Pan pozwoli.

Jesień życia zmienia ludzi permanentnie
i na twarzy moja skóra - nie brzoskwinia,
jednak mogę Pana dzisiaj tu zapewnić,
moje wnętrze już jest do dekorowania.

W herbaciarni się spotkajmy, czas ucieka.

/wersja mariat -
a ja w listach Pana nadal.../


W Pańskich listach tak zwyczajnie zakochana.

----------------------------------------- Po wszystkim odpowiedziała mi, że to ona jest WYDAWCĄ (ja zapaciłam za to ) i poprawki to ja sobie mogę chcieć... Ona poprawiła mi wiersze, bo uważała, że tak jest lepiej, nie pytając mnie o zdanie... JESTEM W SZOKU!


To jest moja pierwsza próba zaistnienia w tomiku i miałam ochotę na fajną przygodę z fajnymi ludźmi. Sama złożyłam propozycję antologii i zorganizowania spotkania. Nie wiem jeszcze jak się ta sprawa potoczy, ponieważ zażądałam usunięcia mnie jako autora z anologii i tutaj się dowiedziałam, że Ona nie da się wmanipulować, tylko kto tutaj kogo wmanipulował?

Zaraz pewnie będzie płacz pod tym, że to Polska właśnie!

Nie umiem przejść obojętnie pod takim lekceważeniem Praw Autorskich i jeszcze nie wiem co z tym zrobię...

Pozdrawiam Wszystkich Autorów Bej-a.

autor

Elena Bo

Dodano: 2018-03-03 17:44:36
Ten wiersz przeczytano 2632 razy
Oddanych głosów: 16
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Sztuka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (77)

marcepani marcepani

Dzięki - za informacje - to bardzo ciekawe - pod
każdym względem - chyba dla wszystkich piszących.
Jeszcze raz dzięki!

cii_sza cii_sza

Proszę bardzo, tutaj drukowałam.
http://printgroup.pl/
Mozna wszystkiego dowiedziec się telefonicznie, bardzo
mili pracownicy. Z tym, że mnie skład robił kolega i
wysłał tam gotowe pliki. Powiem Wam jeszcze coś. Pliki
do drukarni wysyła się w formie zamkniętej, czyli w
pdf. Więc nie ma ZADNEJ mozliwości by podczas
przesyłania, czy tez w drukarni, ktokolwiek dokonał
jakichkolwiek zmian w tekstach. Nie ma tez możliwosci
by coś sie spieprzyło. Osoba zajmująca się
umieszczeniem tego w odpowiedni sposób na arkuszu
drukarskim(specjalny program) dokładnie sprawdza,
jesli jest cos nie tak, nikt nie podejmie się druku,
bo to są pieniądze. A każdy chce uniknąc ewentualnych
reklamacji. Z tym, ze tam NIKT juz nie czyta tego co
wysłaliśmy.

Nalezy do takiego projektu podejśc ze spokojem, nie
spieszyć sie. Sto razy przemysleć. W swoim tomiku mam
cos, co teraz mi się nie podoba, choć projekt robiłam
sama. Są to takie ozdobne ornamenty przy
paginach(numerach stron) oraz brak Copyright. Ale w
sumie to szczegół, choć mnie drażni w tej chwili.
Najlpeiej unikac zbyt widocznych ozdobników. Niby mam
to jasno szare, ale jednak teraz bym wywaliła.
Najistotniejsza jest wg mnie treść. Ksiązka,
jakakolwiek, nie powinna mieć błędów ortograficznych,
literówek, nierównych spacji, itp.
Zaś co do treści... to już inna sprawa. Ciekawe -
czytamy.

ps. przez kilka dni nie będę miała mozliwosci pisania
na beju, ale w razie czego, moge jeszcze coś
podpowiedzieć. Sądzę, ze jest tu wiele osób, które
mają w temacie coś do powiedzenia.
Miałam kiedyś zdanie, że bez sensu drukowac swoje
wiersze, bo to czystej wody grafomania, itd. ale
teraz... uważam nieco inaczej.
Bo okazuje się, ze ktos tam woli drukowane poczytać i
jednak są grupy(poza piszącymi), które czytają.
Zrobiłam sobie osobisty prezent w związku z pewnymi
wydarzeniami w życiu:))) Kosztowało to trochę zachodu,
ale było warto tych miłych chwil, jakich
doświadczyłam. Nie wstydźcie się swoich wierszy, ale
uważam też, że trzeba nad nimi pracować i mieć nieco
pokory, dystansu, do tego jak nas, np. na beju,
chwalą:)))


marcepani marcepani

Mam pytanie do Ci_szy - Czy mogłabyś podać namiary na
wspomnianą, tanią drukarnię w Szczecinie? ...a poza
tym dzięki za podjęty temat. Dobrze wiedzieć, jak
praktycznie wokół tego się rozkręcić. Z tego co
piszesz, to nie jest aż takie trudne - na jakie
wygląda, więc może...

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Prawo autorskie art . 2. Określenie czym jest utwór
zależny
1. Opracowanie cudzego utworu, w szczególności
tłumaczenie, przeróbka, adaptacja, jest przedmiotem
prawa autorskiego bez uszczerbku dla prawa do utworu
pierwotnego.

2. Rozporządzanie i korzystanie z opracowania zależy
od zezwolenia twórcy utworu pierwotnego (prawo
zależne), chyba że autorskie prawa majątkowe do utworu
pierwotnego wygasły. W przypadku baz danych
spełniających cechy utworu zezwolenie twórcy jest
konieczne także na sporządzenie opracowania.

3. Twórca utworu pierwotnego może cofnąć zezwolenie,
jeżeli w ciągu pięciu lat od jego udzielenia
opracowanie nie zostało rozpowszechnione. Wypłacone
twórcy wynagrodzenie nie podlega zwrotowi.

4. Za opracowanie nie uważa się utworu, który powstał
w wyniku inspiracji cudzym utworem.

5. Na egzemplarzach opracowania należy wymienić twórcę
i tytuł utworu pierwotnego.

karl karl

piszesz świetnie.
Pozdrawiam serdecznie

Elena Bo Elena Bo

Zamyślona7, pewnie, że sobie poradzę :)
Dzięki :)

Zamyślona7 Zamyślona7

Elenko ... bardzo mi przykro ... jestem jednak pewna
że sobie poradzisz ... piszesz świetnie ... pozdrawiam
:)

Elena Bo Elena Bo

Wiesz, ja takie pokazówki ze swoimi tekstami miałam po
ośrodkach SPA i nie wiedziałam nawet, że jestem tak
odbierana. Ludzie zaczęli mnie nagrywać a szef ośrodka
ustawiał oświetlenie. Pytania, gdzie mnie można
poczytać, myślałam, że to żart, ale na drugi dzień
podeszła do mnie pani i się przedstawiła, że ma
galerię artystyczną w Gdańsku i chciała namiar. Ja
wtedy mało jeszcze pisałam i dałam jej namiar na mój
adres z beja, później się zorientowałam, że nie zawsze
można tam wejść. Ona chciała swoje obrazki (bo
malowała) podłożyć pod moje teksty. Ja czytelnika
zdobywam na żywo. Potwierdzą to Ci, którzy mnie
widzieli :)

Elena Bo Elena Bo

cii_sza, dzięki za informację. Ja od dawna mam
upatrzone wydawnictwo i chciałam w tamtym roku, ale
zaczęłam się rozwodzić i wszystko wstrzymane.
Stwierdziłam, że grupowo będzie prościej. I tak
zrobimy sobie reklamę w Mirostowicach :) A później
indywidualny tomik. Spokojnie, ja się tym wcale nie
przejełam i ta wydana kasa wcale mnie nie obciążyła.
Czegoś się nauczyłam :) w prywatnej szkole :)
Spotkanie aktualne :)
PS. Twoja informacja bardzo pomocna dla innych, to
tekstu długo nie wykasuję. Tak naprawdę, to wkurzyłam
się na totalną odmowę poprawienia tekstu i
bezczelności w odpowiedzi. :( Nie wiem jak jest z
ceną, bo znajomy z Niemiec wydaje w Londynie, tam
chyba taniej :)))

cii_sza cii_sza

Informacja dla Eleny, w sprawie ewentualnego wydania
własnego tomiku:

Nikt Ci NIC nie musi wydawac. Sama wystąp do Instytutu
o nadanie numerów ISBN. Ja tak zrobiłam, ZA PORADĄ i
Wskazówkami MARIAT(za co ponownie dziękuję) i mam w
tej chwili jeszcze 9 takich numerów. To proste, przez
net. Więc tym samym jestem swoim własnym wydawcą.
Bardzo wielu ludzi tak robi. Tylko o dystrybucję
idzie, bo Wydawnictwo normalne ma prawo sprzedawac w
księgarniach, my musimy inaczej to organizować. Ale
jesli nie zalezy Ci na kasie, a raczej, aby wsród
znajomych czy rodziny tomik rozpropagować, to jest to
bardzo dobra droga. Ja tak zrobiłam. Skład robił mi
ktoś, kto zajmuje sie tym zawodowo(znajdziesz bez
problemu), korekty robiliśmy cztery! razy. Czytały
trzy osoby(w tym ja). Ponad 40 wierszy.

Tomiki, posiadające ISBN, jak większosc moze wie, w
zalezności od nakładu druku, nalezy wysłac do
bibliotek. Wykaz do których, przysyłaja z Instytutu,
ktory nadaje ISBN. Przesyłka na poczcie jest darmowa.

Drukarnię tanią, zajmującą się małymi nakładami mogę
Wam podać, ze Szczecina, ale może gdzies w kraju są
jeszcze tańsze.
Wszystko załatwia się zdalnie w dzisiejszych czasach.

Polecam robić imprezy ze swoimi wierszami,
wszystkim!:)

Pozdrawiam.


Elena Bo Elena Bo

jastrz- nie skomentuję Twojej wypowiedzi. Przyjedź w
maju na spotkanie. My się tam zawsze świetnie bawimy.
Wiesz, moja siostra sie mnie zapytała - a ile na tym
zarobisz? A ja do niej - co ty, to tylko Przygoda i
fajna Zabawa :)

jastrz jastrz

Nie wiem, sam się w żadną antologie wmanewrować nie
dałem, ale czytałem parę komentarzy tej pani pod moimi
wierszami. Choć nie uważam się za wielkiego poetę,
śmiało mogę powiedzieć, że ona ma o poezji pojęcie nad
wyraz mgliste.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »