Sprawozdanie z celi (nadaje ...
Ten gość co tam siedzi ma mordercy twarz
morderstwo popełnił już niejeden raz
nie zlęknie się niczego w ręku trzyma
nóż
gdy wypatrzy ofiarę to zabija i już
codziennie prosi o przebaczenie
dwadzieścia pięć lat dostał a niech tam
zgnije
nikt go tu nie słyszy został całkiem sam
inne pawilony oddalone są
potępiam przemoc pełno tego jest
w telewizji w radiu przede wszystkim zaś w
prasie
łeb mi już pęka od wiadomości
że znowu ktoś nie żyje spadł z wysokości
Komentarze (1)
Jakoś tak po przeczytaniu nie poczułem nienawiści do
sprawcy, tylko pewne obrzydzenie. Może warto
przedstawić konkretną ofiarę, jej życie, radość -
wtedy morderca byłby opisany okrutnie. Wiersz
odcisnąłby piętno w pamięci czytelnika. Pracuj nad
techniką - nad formą wierszy.