spróbuj...
zechciej proszę mnie zrozumieć
przyjacielu
nim kolejny jubileusz
szybko minie
patrz wraz ze mną w jedną stronę
to niewiele
gdy kalendarz nie chcąc kłamać
musi istnieć
zanim jeszcze się rozsypie
święty spokój
który chyłkiem towarzyszy
nam ostatnio
sznurowaniem marszcząc usta
by w półmroku
gryźć poduszkę gdy na co dzień
ciepła brakło
spróbuj jeszcze raz ostatni
tak jak kiedyś
nim się w pętlę czasu
zamotała cisza
słowo które nie jest łatwo
wypowiedzieć
wpleść wraz z dłonią
w moje włosy
ukołysać
wiernemu czytelnikowi...
Komentarze (1)
"gdy kalendarz nie chcąc kłamać musi istnieć" no i
"słowo które nie jest łatwo wypowiedzieć". :)