SPRÓBUJMY JESZCZE
Mówisz, że mnie kochałaś,
że otulałaś wzrokiem jak mgiełka.
Czemu się wówczas nie odezwałaś,
i nie kusiłaś młodego diabełka.
Chwyciłbym Cię w męskie ramiona,
i uniósł w marzenia świat,
przenosząc też przez życia prozę.
Kwitnącą niby wiśniowy sad
uchronił przed życia mrozem.
Dlaczego, po czasie będącym epoką,
wyznajesz mi miłość tajemną,
tak szczerą, tak wówczas głęboką,
a jednak skrywaną przede mną.
Wiatr przeznaczenia napiął nam żagle,
i popędził każde w inną życia stronę.
Dlaczego wszystko minęło tak nagle,
dlaczego życie jest takie szalone.
Teraz gdy bruzdy czoła nam pokryły,
figura każdego z nas jest pochylona,
wspominamy dni, które wówczas były,
i miłość, co nigdy nie była spełniona.
A może zamiast tamtych dni żałować,
spróbujmy coś z tego jeszcze uratować.
Do Ciebie J.
Komentarze (17)
Pomidorku.Skąd ja to znam Błędy młodości i brak
odwagi. A Ty ślepy i głuchy.Teraz to już na poważnie.
Powiem Nie pękaj. ubierz krawat i garnitur i ja
wreszcie w sercu przytul.
Śliczny wiersz, ale już to pisałam nie wiem czemu nie
ma mojego komentarza. Jeszcze raz powtarzam, bardzo
ładny wiersz, powoduje zamyślenie się nad przeszłością
własną i odkurza tamte obrazy w pamięci.
Stara milość nie rdzewieje,ładna treść,dobry warsztat
piękny wiersz,, coś jeszcze uratować'' nie przekreślać
tego co kiedyś było tak piękne.
Uratuj choć okruch uśmiechu....
Co wczoraj na jej ustach jeszcze....
A uczyń to w pośpiechu....
Bo nie wiesz kiedy, a już jesień
Odważni i zdecydowanie, ciągnij to dalej-a jestem
pewny, że Coś się STANIE
kuś teraz starego diabełka....
Warto spróbowac, więc do dzieła miłośc to piękne
uczucie, może teraz po latach będzie jeszcze
silniejsza, jeszcze piękniejsza bo doświadczona,
powodzenia
Ratuj, jeśli możesz. Mi się nie udało.
Jeśli ten wiatr przeznaczenia co was rozdzielił,
pozwolił spotkać się znów, to jest to dowód na to, że
mimo upływu czasu miłość jest wam pisana:-) i tego
życzę. Wiersz piękny, pisany sercem i cudne metafory,
a ta o wietrze... czarowna.
,, a może by tak jeszcze raz, już chyba na to nie stać
nas", a może ...iskierka rozżaży płomień"...wiersz o
niespełnionej miłości...często powtarzamy ten błąd
odrzucając szczeście z obawy przed odrzuceniem...
życzę Ci tego z całego serca...naprawdę warto...a
wiersz jest naprawdę piękny...
Wiersz jest prześliczny pod każdym względem, ale jeśli
chodzi o plany, to mam poważne wątpliwości czy Wam się
udadzą. Miłość trzeba konsumować, gdy jest świeża i
nabrzmiała oczekiwaniem a nie wtedy, gdy przywiędnie i
straci swój turgor. Takie są moje życiowe
doświadczenia ale oczywiście życzę powodzenia. Plusik.
Wiersz przemawia do mnie głębią...i nie tylko...
Z czasem rozumiemy,co tak naprawdę jest dla nas
ważne...I w żadnym wieku miłość nie jest
zabroniona.Jeśli jest 'co' ratowac,to warto.Jak
nabardziej warto!