Spróchniałe tory...
Spotkałem przyjaciela
pociąg odjechał-powiedział.
Nie zrozumiałem...
Pytam więc cicho, dokąd odjechał?
Nie dosłyszałem...
Powtórz proszę – to coś nowego?
Nie...
To my należymy do przeszłości!
Serdecznie dziękuję za uwagę, przeoczyłem chociaż błąd mi wykazało już przy wstawianiu.
autor
Henio
Dodano: 2010-12-10 15:36:37
Ten wiersz przeczytano 910 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (30)
Na pewno to był byle jaki pociąg. A tak na poważni,e
pociąg zawsze jakiś na peronie się zatrzyma , pytanie
czy do niego wsiądziemy.
Nie będę się wypowiadał na temat warsztatu, wiersze
nierymowane nie są moją dziedziną. Natomiast cieszy
mnie fakt, ze wykazałeś odwagę, przełamałeś się i
zaczynasz ( nieśmiało wprawdzie) ale wreszcie pisać.
Gratuluję odwagi i przełamania lęku , który ci
przyniosła krytyka ze strony Staża. Powodzenia oraz
serdeczne pozdrowienia.
"pociąg odjechał" - to wyrażenie przypomniało mi
jednego z wykładowców, który mówił tak do
spóźnialskich studentów...
Próba czegoś nowego, bo próba całkiem udana jak na
początek a co do błędów, to jak mówią, na błędach się
uczymy...a uczymy się przez całe życie.
Początek czegoś nowego w Twoim wydaniu, próba białego,
masz rację, pociąg już dawno pojechał, człowiekowi
zostaje zadowolić się echem. Ale jak się jest na
pomiędzy - trzeba wszystkiego próbować. Wiersza
białego też.
Odnośnie budowy powiem tak, w następnym (albo i w tym
da radę poprawić) staraj się nie nakładać na siebie,
czy też blisko siebie czasowników, tu masz:
spotkałem, zrozumiałem, dosłyszałem, potem - odjechał,
odjechał i na końcu należymy. Więc całe zło tkwi w
tym, że każdy wers składa się ...Z czasownika.
Ogółem = 8 wersów i 9 czasowników.
{W ostatnim moim komentarzu pisałam, że reszta w
meilu, bo wiedziałam, że gg nie masz, ale i
skasowałeś na stronie autorskiej dane o imeilu, więc
nie mogłam dotrzymać słowa i przekazać resztę
komentarza).
nazwać kogoś przyjacielem , pewnie dopiero
podsumowanie nad grobową deska .
Pozdrawiam
Za bomi..Nie dosłyszałem..Przy okazji spacja - myślnik
- spacja, tak jak za drugim razem.. M.
Smutne refleksje, choć bardzo prawdziwe... fajny
wiersz...
wszystko przemija, jednak więcej optymizmu w
teraźniejszości
zawsze smutno gdy coś się kończy, np. przyjaźń...
ciekawie napisany wiersz... cieszę się, że znów z nami
jesteś :-)
nie słyszy wołań przeszłość :)
"Spróchniałe tory..." samo życie!! podobało
się...mi:))
"nie dosłyszałem", rozdzielnie!
pociąg życia wciąż jedzie...a finał i tak nadejdzie...
jeśli to jest pociąg życia to nie wysiadaj , a jeśli
odwrotnie to się spóźnij, niech jedzie bez Ciebie,
pozdrawiam :)