(S)Prostowanie
Dziś Wam wyjaśnię parę rzeczy,
bo straszne plotki o mnie krążą.
Choć każdy w lesie mym zaprzeczy,
to oskarżenia dalej ciążą.
Nie zjadłem Babci! To nieprawda!
Kapturka nie dotknąłem palcem!
Potwierdzi to istota każda!
Do dziś dnia jadam chleb ze smalcem.
To wilk był chory, a nie babcia,
to on gorączkę miał i dreszcze.
Kapturek przyniósł tylko kapcia,
bo w starym nogi już nie zmieszczę.
Lekarstwa przyniósł, pyszny dżem,
sok z jagód oraz rosół z kury.
To mój przyjaciel, ja go zjem?
Kto opowiada takie bzdury?
To wszystko jasne mam nadzieję,
nie mówcie więcej, że wilk zły.
Ziarna zwątpienia niech nie sieje
nikt.
Chyba, że lubi...wilcze kły.
Komentarze (15)
Fajny wiersz,nawiązujący do bajki
o czerwonym kapturku,a z wilkiem tak jak z psem być
może,jeden jest zły,a drugi oswojony,pies wszak od
wilka też pochodzi:)
Dobrej nocki życzę wilku:)
;)
)))))))))))))))))))))
Fajny humorek na dzień dobry i nie tylko :-)...
Proponuję do druku wraz z bajką o Czerwonym Kapturku
jako alternatywę myślową/fantazyjną/ dla najmłodszych.
Cieszę się, że napisałeś sprostowanie :)
Zawsze nie lubiłam wilka, który zjada taką miłą
staruszkę. A tu taka niespodzianka...
Bajka o Czerwonym Kapturku w wersji Wilka - na
wesoło.Myślę tak: choć groźne są wilki, bo kły mają
duże, bardziej niebezpieczne są te w owczej skórze.
Pozdrawiam.
Najlepiej wszystko zwalic na naiwnego
Kapturka.To typowe wilcze zachowanie.++Swietny wiersz.
Bardzo dobrze napisane.Czyta się płynnie, dbasz rytm,
a co najważniejsze zachowujesz myśl od początku do
końca co czyni wiersz jasnym przekazem .Moje uznanie.
Choć dużo wielokropek (kiedyś i ja bardzo kochałam
wielokropki) wiersz jest naprawdę bardzo dobry :)))
popieram:) treść i formę a puenta jak tarcza
Serdeczności
Muszę Cię rozreklamować, bo Cię czytać warto,
podtrzymujesz rymowane z zasadami - twardo; a
przykładem dobrym będziesz dla nowo przybyłych, nie
pokażesz że te z rymem - zaliczasz do zgniłych.
----------------------------------
Tylko jeden wers moim zdaniem wymaga dopieszczenia, z
uwagi na ułożenie akcentów, czyli rytmikę. cyt: ''Że
do dziś dnia jem chleb ze smalcem...'' - na tak
/Do dziś dnia jadam chleb ze smalcem/. No i
wielokropki bym usunęła wszędzie.
Żałuję, że można oddać tylko jeden głos ponieważ całe,
ubawione audytorium, jest za plusikami, a jest nas
++++++. Wesolutko pozdrawiam Cię "potulny" Wilku.
;-) no to, wilk nam przewrotnie pazurem pogroził ;-)
tak dawno się nie uśmiałam przy bajce:):):)
zajrzałem i nie żałuję, znalazłem tu coś z moich
klimatów, namalowałaś coś bardzo oryginalnego