Sprzeczności
Chcę mknąć ku światłu, życia jasności,
lecz starczy moment, znów tonę w
ciemności...
Chcę śmiać się, cieszyć, radować,
nie każdą chwilę na szloch marnować...
Chcę gwiazd sięgać, mknąć po tęczy,
a nie szukać śmierci, głębokiej
przełęczy...
Chcę innym pomóc, szczęscie odnaleźc,
lecz jak to zrobię, gdy swojej duszy nie
mogę znaleźć?
Jak mam dalej życ w tym świecie złym,
jak odnaleźć ciepło, w sercu mym?
Co zrobić gdy dusza gardzi życiem swym
marnym,
i marzy o śmierci, szczęściu dawnym?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.