Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

sprzedawca złudzeń

Urodziłem się tu, w centrum handlowym
W tym domu uciech, w tym budynku docelowym
Wychodzę z niego gdy mam pełne kieszenie towaru
Wkraczam w normalny świat z pełnymi puszkami smaru
Teraz smarować mogę nagie osoby, które ścielą się jak pokosy
Teraz mogę smarować ciała, ubrania i włosy
W butach zamiast sznurówek mam spaghetti
Na głowie noszę maskę Yeti
Hamburgery wychodzą mi z pod kołnierza
Na plecach mam ekwipunek wytrawnego żołnierza
W moich żyłach cierpienia ludzi się przelewają,
Którzy, w detergentach przez zemnie sprzedanych się zatracają
I tak idę sobie przez innych życie
A za mną okrutne i przenikliwe wycie
Zostawiam czerwone ślady na jasnych chodnikach
Stąpam w złotych trampkach, nie chodzę po trawnikach
I pamiętaj młodzieńcze – petencie mój
Ja nigdy nie sięgnę po szlam, którym handluje
Taki ze mnie "człowiek"

autor

luka22

Dodano: 2008-04-30 18:59:33
Ten wiersz przeczytano 446 razy
Oddanych głosów: 1
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »