Srebrzysty deszcz
Dla Kota....któremu nocą opowiadam...
zakaz bezterminowy mogę tylko
głosować...więc to robię...
W Twe dłonie chowam
zapłonioną swoją twarz
moje usta
nabrzmiale od pocałunków
mówię kocham...
serce moje masz
Tylko Twe oczy spokojne są jeszcze
lecz kiedy jesteś blisko tak
to czuję...
jak gwiazdy spadają
I już nie wiemy,
czy to Anioły zeszły na ziemię
czy srebrzysty deszcz spadł
i jedno jest pewne
że to miłość piękna jest...
I wciąż nam siebie mało...
I już wiemy że cud się stał.
cdn....chyba...
to są tylko słowa i tylko wiersz.... Bradford.2008r.
Komentarze (10)
"miłość" temat przewodni chyba każdego pisarza czy tam
grajka :)) bez miłości nie byłoby niczego, nas,
świata... lekki w odbiorze ciepły wiersz o miłości :))
Proszę tylko z kotkiem zbytnio nie romansować po
nocach :P ;)
Moje Ty serduszko cudowne erotyki wychodzą spod Twej
rączki:)
Jakże piękne wyznanie w deszczu spadających
gwiazd.Miłość to cudowne oplątanie serc w tańcu
spragnionych ciał.
tak jest w miłości ...ciągle brak ... pieeeeeknie
wyrażone w wierszu ...
Już ja widzę tego kota z długim ogonem, mruczącego
namiętnie! Taaak..... Ładnie napisalaś o tych Aniołach
co zeszły na Ziemię.... przyniosły miłość....taak,
miłość to cud. Pilnuj go.
spadające gwiazdy - ładna metaforyka, wartki wiersz -
czysta przyjemność czytania.
odczuwasz wielką miłość, ogromną radość i potrafisz
się tym szczęściem w poetycki sposób z nami dzielić.
Ładny ten Twój "Srebrzysty deszcz"....a może to jednak
"anioły zeszły na ziemię"?
Dobrze, że wiersze choć możesz pisać...
Bo i jak nad tym warto się zatrzymać...
Srebrzysty deszcz tak rozkołysał...
Że Twoim sercem i ja chciałbym oddychać
Twój srebrzysty wiersz zmoczył mnie po same dno
serduszka ,odebrałem Twoje przesłanie i miłość niech
będzie wielka.