Sroka i kos
Z serii "Nie tylko dla dzieci"...
Siadła sroka na konar i skrzeczy
Aż się kos temu dziwi ogromnie:
Mówże sroko, jak ludzie - do rzeczy
I nie siadaj, ptaszysko, koło mnie...
Bo nie lubię, jak ktoś się wydziera
Choć sam nie wie dlaczego i po co
Może gardło swe ćwiczysz i zdzierasz
Jak ten słowik, co kląskał dziś nocą
Może kłopot masz jakiś w rodzinie
Może myślisz, że nikt cię nie lubi
Sporo czasu w strumyku upłynie
Nim się dowiem, bom już się pogubił...
Już nie pytaj mnie o nic, mój kosie -
Na to rzecze mu sroka po chwili
Ty to śpiewasz cudownie, młokosie
A ja skrzeczę - choć chciałabym
kwilić...
Gliwice 29.07.2019 r.
Komentarze (25)
Każdy śpiewa jak umie ja tak jak ta sroka...świetna
bajeczka...pozdrawiam serdecznie.
Witaj Bereni.
Świetna, pouczająca Bajka.;)
Z przyjemnością, czytałam.
Pogodnego dnia i pozdrawiam.;)
Mądra i ładna bajeczka. Pozdrawiam cieplutko:)
fajna bajka, a sroczka może niech się mniej odzywa??
Krzysztofie, Joanno, Michale - dziękuję pięknie i
pozdrawiam :) B.G.
...ale nawet to skrzeczenie zachwyca pana sroka.
Bardzo fajna bajka, pozdrawiam :)
Fajna...
:D
Pozdrawiam
Serdecznie dziękuję, Mariuszu:))
I pozdrawiam :) B.G.
Bardzo ładna bajka.
Pozdrawiam