Stacyjka wśród róż
Skończyłam podróż
Pociąg zatrzymał się
na małej stacyjce
peron zamiatał
nocny stróż
Mdła lampa
rozświetlała ciemność
Było tak cicho
a wokół pachniało
chyba z tysiąc róż
Czekałam...
Pociąg nie nadjeżdżał
w tej ciszy
tak głośno oddychałam
Nagle nadjechał
z szelestem
oddech był cichszy
wsiadłam powoli
Nie było nikogo
kto by mi machał
Maszyna ruszyła
a ja wciąż czułam
woń dzkich róż
Odjechałam
Kolejna życiowa podróż
rozpoczęła sie
By kiedyś znów
zatrzymać się na stacyjce
wśród tysiąca róż
Dla wszystkich podróżników...;-)
Komentarze (2)
czyli to w sumie byla tylko przesiadka w kolejny etap
zycia, ale chyba nikt nie chce worcic do punktu
wyjscia.
Hehe, ale romatyczne xD Ależ równie chaotyczne i
nudne.