stagnacja
Siedzą na ławce
Ona i On,
razem a jakby osobno.
Każde patrzy w innym kierunku.
Nie rozmawiają ze sobą,
myślami są bardzo daleko.
Chcieliby odejść,
każde w swoją stronę,
jednak żadne z nich
nawet nie drgnie.
Dlaczego nie wstaną?
Dlaczego na siłę tkwią
w związku bez przyszłości?
Ona i On
boją się samotności.
~pustułka
autor
pustułka
Dodano: 2017-07-18 11:15:19
Ten wiersz przeczytano 804 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (12)
Ich miłość się już dawno wypaliła, ale oni boją się
zmian.
Wygodniej im trwać w tym co znane, niż iść w nowe.
Boją się, że sami sobie nie poradzą.
pozdrawiam ciepło :)
Bardzo smutna puenta.
Bardzo wymowne, a samotności to coś strasznego.
Niestety to częste zjawisko, że związek jest fikcją, a
mimo tego ludzie są ze sobą dalej, czasem ze względu
na dzieci, czasem dlatego, że choć im razem nie jest
dobrze, to jednak wolą taki związek, niż bycie w
samotności, której się boją i nie wierzą, że mogą
stworzyć inny i udany związek.
Znam taką parę z autopsji,
dodam że dzieci ich nie łączą, bo ich nie mają.
Pozdrawiam.
ładnie z nutką melancholii...to prawda ludzie boja
sie samotnosci ..ale taka samotnośc we dwoje też nic
dobrego :-(
pozdrawiam
Wciągnął mnie ten wiersz do samego końca :) Pozdrawiam
serdecznie +++
"Samotność, to taka straszna trwoga", jak śpiewał
Rysiek R. I tu widzę to samo. Pozdrawiam
Samotność we dwoje, jakże jej się boję.
no coś w tym jest ucieczka w mniej gorsze
Po "przyzwyczajenia," uciekło mi "z powodu":)
Ciekawa refleksja, nad związkiem w którym wygasło
uczucie. Może są ze sobą z przyzwyczajenia, wspólnego
majątku, rodziny, a nie jedynie ze strachu przed
samotnością? Miłego dnia:)
Myslę, ze ich miłość się wypaliła
Są razem ze względu na samotność, ktora bardzo boli
Pozdrawiam