Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

stałeś się moją religią

stając się wypalony przed twym obliczem
brak odwagi zamknął mnie w popiele
gdy w braku ciebie coś przygniata mnie ku ziemi
stałeś się moją religią mym wyznaniem
i to czynnie mnie czymś nieskazitelnym
przerywane kroki i nasz cel

ułaskawienie mego wnętrza
które oddałem w całości
w środku tylko my
przepalony sufit bez drzwi i okien

autor

Sober

Dodano: 2015-09-27 17:31:01
Ten wiersz przeczytano 531 razy
Oddanych głosów: 2
Rodzaj Bez rymów Klimat Melancholijny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (3)

yanzem yanzem

"stając się wypalony przed twym obliczem" coś tu nie
pasuje. Może powinno być "stając się wypalonym" albo
"stając wypalony"? Nie można przygniatać ku ziemi,
można przygniatać do ziemi. "i to czynnie mnie czymś
nieskazitelnym" przecież to bez sensu, albo ja tego
nie rozumiem. Natomiast wyrażenie "ułaskawienie mego
wnętrza
które oddałem w całości" z powodu znajomości Pana
preferencji - brzmi dla mnie obscenicznie.

Ola Ola

I ja zyczę odwagi
Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »