Stało się... zapomnieliśmy
To musiało się stać
czar księżycowego snu
rozsypał się resztką nadziei
o brukowaną rzeczywistość
naszych serc i myśli
To musiało się stać
nieubłagany czas
poddał wątpliwości
wszystkie słowa trwające
od wieków w ciszy naszych pragnień
To musiało się stać
tęsknota powoli wspomnieniem
się staje niecodziennym
samotność w naszych płucach zalega
co noc zmarszczek nam dodając
To musiało się stać
ja góry zaczołem przenosić
twoje stopy niepweność do ziemi przykuła
moje skrzydła w końcu wielkie i silne się
stały
twoja wira mała i słaba rano sie
obudziła
To musiało sie stać
wyruszyłem w poszukiwaniu wiatru swego
ty przeoczyłaś mnie w swoim życiu
Stało się....
Zapomnieliśmy
Żyjemy nie należąc już do siebie.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.