Stand-upy
Nefrolog zalecił mi wypijanie osiem
szklanek herbat dziennie, zastrzegając że
kawa się nie liczy.
Nie wiedział zapewne, że ja robię ją
również na wodzie.
*
Neurolog spytał się mnie: co panu jest?
A ja naiwny myślałem, że on mi to powie.
Komentarze (9)
Pomysłowe, ciekawe.
Karykaturalne Stand-upy:)))
:)) W pierwszym napisałabym "ośmiu szklanek". Dzięki
za okazję do uśmiechu. Miłego wieczoru:)
fajne! Pozdrawiam:))
Dobra refleksja w tonie dobrego humoru:)
Pozdrawiam.
Marek
Większość lekarzy tak ma, że nie wie co w trawie
piszczy...Pozdrawiam
Oba zaiste zacne.
Lakoniczne i zabawne. Podoba się.
Wiosennie pozdrawiam:)
Uśmiechnąłeś, zwłaszcza tym neurologiem, pozdrawiam
serdecznie.