Standby
polował na jej myśli
czuwaniem okrył
oświetlone dłonie
niemym wzrokiem
ściszył jej obawy
czekali
na swoje kroki
autor
Nazu Maggis
Dodano: 2014-07-24 17:06:51
Ten wiersz przeczytano 675 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
podpatrywacz nie podrywacz ;))
pozdrawiam:)
podglądacz:)
Ale mam nadzieję, że polował wyłącznie z aparatem :-)
zgrabnie
Stan zawieszenia.. czuje się napięcie..