Stara kobieta i golebie
Wiersz ten, dedykuje starej kobiecie, ktora opowiedziala mnie, swoja tragedie zycia.
lubila zachody slonca
rozlana game kolorow na niebie
i to ze
o tej porze
cala rodzina byla w komplecie
tego dnia - nie powrocili
Posejdon ich zabral do siebie
na galezi czarne gawrony
spiewaly piesni zalobne
dzis
ma golebie na rynku
sa jej najblizsza rodzina
opowiada im swoje sny
i dzieli sie kromka chleba
bol
trzesace sie rece
glebokie bruzdy na twarzy
zdobia ten dzien pamietny
oczy miala zawsze smiejace
i takie pozostaly
(nie komentuje wierszy, oddaje tylko glosy pozdrawiam serdecznie)
Komentarze (13)
Taka to człowieka dola, to co nam los daje potem
trzeba bezpowrotnie stracić… smutny wzruszający
wiersz, tylko gołąbki jak zawsze dają radość szarości
dnia codziennego
piękny wiersz, napisany życiem..
Wzruszający wiersz, piękny!
Wzruszający wiersz. Ciekawe metafory.Mądre przesłanie
wiersza.Wiersz skłania do refleksji.
Znam takich ludzi, którzy wewnętrzny ból ukrywają pod
płaszczem uśmiechu. Znam i podziwiam.
Bardzo poruszający wiersz, opowiedziana smutna
historia pewnej kobiety, której los zabrał to co dla
niej było najcenniejsze.Wiersz chwyta za serce
Pięknie, wierszem opowiedziana, smutna historia...
PORUSZAJĄCY WIERSZ +++
Wiersz jest piekny bo mimo tragedii można jeszcze zyć
z maleńkim uśmiechem w oczach, a za rodzinę mieć
gołębie.
te roześmiane oczy to taka odrobinka nadziei w całym
tym smutku...podoba mi się z jakim wyczuciem, jak
subtelnie opowiedziana jest ta historia. Forma pasuje
do treści. świetne - jednym słowem :)
Oczy są zawsze duszą człowieka i to mnie zafrapowało w
twoim niebanalnym wierszu.
znaki polskie nie przeszkadzały mi w odczytaniu
wiersza bo wiersze mają to do tego by czytać między
wersami
Brak polskich znaków czyni wiersz mało czytelny. Sam w
sobie nieźle skonstruowany.