Stara Wierzba
...pamięci starej wierzby na której wyryłem twe imie...
Dzieci wschodzącego słońca
Biegną w moją stronę, zapalając lampki
tęczy
Migotliwy blask tafli jeziora
Uparcie pokazuje w jedną stronę
Nikt nie wiedział że umarł
Dzieci nie zwracały na niego uwagi
Lecz ja przystanąłem
I zacząłem płakać
Z sercem wyrytym na ramieniu
Kolejny z moich przyjaciół
Padł pod ciężarem tego świata
I runął w ciemną przepaść
...a która złamała się w czasie 2 tygodni mojej nieobecności...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.