Stare konisko
Stare konisko stoi samotnie w stajence
spracowany i chory oczy ma smętne
kiedyś zachwycał swym pięknem
już nie pobiegnie po łące więcej
z grzywą rozwianą pod chmury
teraz na nogach spętane sznury
smutno spogląda łeb zwiesił nisko
pokłonił się panu biedne konisko
gospodarz poklepał czule po zadzie
teraz będziesz pasł się u nas w sadzie
pracowaliśmy razem każdego miesiąca
będziesz więc z nami do swego końca.
E.K.
Komentarze (12)
pięknie, ach chciałabym żeby wszystkie konie czekała
taka emerytura
Dziękuję za miłe komentarze:) Tak to prawda konie są
prawie zapomniane a takie miłe i mądre zwierzaki.Życzę
wszystkim miłego dnia:)
Biedne, zapomniane konisko!
Pozdrawiam serdecznie:)
Jakie to szczęście, że nie skończył inaczej koń.
Pozdrawiam!
Jako dziecko bylam z koniem za pan brat ...to
wspaniale i madre zwierzaki.
Dobry gospodarz kocha konia, najpierw śniadanie je koń
a na końcu jego opiekun.
Coraz ich mniej w gospodarstwach. Szkoda
jak to dobrze, że na stare lata, chcą jeszcze z nami
być, serdeczności
/teraz na nogach spętane sznury/
ten wers?
Bardzo ciekawy wiersz, bałam się zakończenia, ale to
dobrze, że ma to biedne konisko dobrych gospodarzy.
Sercem dziękuję za sugestię, ale nie czuję tego, by
ktoś chciał to kupować gdybym napisała np.
powieść.Piszę sercem to co czuję, cieplutko pozdrawiam
:)
Ostatnio karmiłem dwa marchewką, piękne i mądre
zwierzęta:)
Pozdrawiam.
Piękny wiersz o poszanowaniu zwierzęcia, które wiernie
służy nam przez lata.
Takie to prawa natury i czasy, ale dobrze, ze konisko
ma dobrego gospodarza, który za jago pracowitość
wdzięcznością go obdarza. W większości gospodarz konie
posprzedawali do uboju w miejsce ciągników. Pozdrawiam