Stare lustrzane odbicie
Kogo widzę w lustrze
to ja,
Nie.
Kto patrzy na mnie starymi oczami
i pomarszczoną skórą.
Kto złożył propozycję(?)
We mgle widzę blask młodości,
ale nagle zniknął.
Kiedy młodość została pokonana,
wpadając w zapomnienie, może tylko
ukryła się i czeka na sen wieczności,
leży pod ściółką, z dala od wiatru
i zimna.
autor
Mirabella
Dodano: 2020-12-20 11:20:16
Ten wiersz przeczytano 511 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Narzekałam na lustro. Wymiana lustra nie pomogła.
Widok ten sam. Pozdrawiam serdecznie.
ważne by pod tą powłoką serce było nadal młode.
Znam ten stan.
Pozdrawiam serdecznie :)
*Mirabeklo
Ja tak jak peelka często zadaję sobie te pytania
patrząc w lustro
Buziaki Mirabelli:)
Ważne żeby młodość nigdy nie opuszczała serca...
reszta to tylko złudzenie... ciekawy wiersz Pozdrawiam