Staromodna skrzynia
W staromodnej skrzyni
schowałem wspomnienia.
W niej nigdy nie gasnę,
nie umieram.
Niechaj,więc słodki szmer
ponownie rozbudzi dziecka marzenia.
Lśnią tam kolorowe żołnierzyki,
co bitwy nigdy nie stoczyły.
Indiańska wioska,
zastanawiam się do dziś z jakiego są
plemienia.
Pożółkła lalka mojej siostry,
pozbawiona głowy..
Tęczowe rysunki rodziców,
których choć się starałem,
nie poznałem.
W staromodnej skrzyni
nie ma wojen,zdrady ni zasadzki.
W niej wołam gwiazdy z imienia
och,niechaj błogosławione będą wspomnienia.
Komentarze (3)
Ten wiersz podoba mi się najbardziej - chyba dlatego
że ma duszę :)
Przyjemny ciepły wiersz, bardzo dobre porównania i
przenośnie..
Bardzo wyraźny wiersz, dobrze oddany klimat...piękny
początek...to debiut, a we wspomnieniach wszystko się
zaczyna...podoba mi się.