Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

starość

STAROŚĆ

nadchodzisz nieproszona
by zepchnąć tępym narzędziem
w otchłań korony cierniowej

bez znieczulenia
malujesz efemeryczny obraz
pooranej jesienią ziemi

długo systematycznie
kolejnymi kłodami
odbierasz godność
jak byś liczyła na Oskara
idź
weź urlop
poszukaj nowej ofiary
uzbrojonej w skalpel

jak gra się skończy
wykonasz inne cudaczne dzieło
z satysfakcją

może kiedyś
zostaniesz bezrobotna
czego ci szczerze życzę

m.m 7.12.2019r



autor

m.m

Dodano: 2019-12-08 17:27:26
Ten wiersz przeczytano 839 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (8)

M.N. M.N.

Medycyna czyni cuda może kiedyś sprawi, że starość
pójdzie na bezrobocie... Pozdrawiam :)

AMOR1988 AMOR1988

Starość jest to to coś czego tak bardzo się obawiamy.

Renata Sz-Z Renata Sz-Z

Jestem za :) Już dawno powinni odesłać ją na emeryturę
albo do lamusa.

Pozdrawiam serdecznie:)

Sotek Sotek

Dobrze ujęta jej rzeczywistość.
Chyba wszyscy byśmy sobie tego życzyli aby była
bezrobotna:)
Pozdrawiam.
Marek

ireneo ireneo

Niestety, ma przestoje, co wielu przyjmuje z
niepokojem czuwając nad niespokojnym, rozgorączkowanym
snem dziecka. Wielu nie zaznało starości. Da się z nią
dogadać:)

karmarg karmarg

przyjmijmy ja z godnością i cieszmy się każdym dniem (
bez skalpela )
pozdrawiam - dobry wiersz:-)

miniek1831 miniek1831

Ja już jej nie wytnę skalpelem...obrazowo pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »