Starożytny gnostyk
Unde malum? Trudne pytanie
po metamfetaminie.
Stary nie ogarniasz?
Oto listy gończe.
Demiurg, Yaldabaoth, Sabaoth, Jahwe
do wyboru do koloru dla rasistów,
którym czarne szczeniaki archontów
kręcą się miedzy nogami.
Na pleromie kazirodcze orgie
niepełnosprawna umysłowo Sofia daje i
rodzi,
kochasie z ryjami szczeniaków wyją z
bólu,
to tylko ludzkie organy a chcica
herosów.
Starożytny gnostyk odporny na reformy
wieków,
eony daje hajs na nie marszczące się
ciuchy,
okularu przeciwsłoneczne
chronią przed niemodnym bogiem.
Zmumifikowana anorektycznie dusza
już się nie puka, śni w kokonie
obrażalskich.
Koniolub zajęty myszą w trakcie
samozbawienia,
więc nie poda ręki,
charytatywnie wymyśla pełne hospicja.
Stary Testament i Koran wysyła z kurwa.i
przy ustach na zabójcze drzewo.
Wiesza psy z bakutilu na relikwiach i
świętych obrazach.
Pod gatunków nie zjada,
nie medytuje kiedy spada włos z głowy
martwej muchy.
I zdechł by już pewnie bez tej obcej,
ziemskiej miłości.
Komentarze (5)
Pozdrawiam :-)
Bardzo dziękuje i kłaniam się :-)
Ładnie i ciekawie z wiarą:)pozdrawiam cieplutko:)
Ślicznie z wiarą napisane pozdrawiam )
Unde malum? Siedzi w nas,
najpierw jabłko, brud po pas.
Pozdrawiam Krzysztofie jak zawsze u Ciebie - reszka.