Staruszka
Idzie malutka,schylona
twarz cała pomarszczona
na plecach starość siadła
z trosk cera pobladła
Choć już sił brakuje
minione lata opłakuje
to co było już nie wróci
czasu przeszłego nie zawróci
Nikt się za nią nie ogląda
żaden mężczyzna nie pożąda
marzenia na zawsze uleciały
choćby się ręce życia czepiały.
autor
Wieslawa
Dodano: 2015-04-26 16:44:39
Ten wiersz przeczytano 534 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Samotność jest okropna, szczególnie w późnej jesieni
życia.Pozdrawiam
Poruszająca życiowa refleksja. Miło było przeczytać:)
Pozdrawiam:)
Smutna refleksja. Wszystko przed nami. Pozdrawiam :)
Pięknie i smutno zarazem,
cóż starość na ogół nie jest wesoła,ale czasem bywają
wyjątki.
Pozdrawiam serdecznie.
Piękny wiersz, bardzo smutny. Takie jest życie biednej
Staruszki. Pozdrawiam serdecznie
smutne ,,,tak jest zawsze coś się kończy ....żal mi
jest takich starszych ludzi szczególnie gdy są
samotni:-(
pozdrawiam
Smutek i żal, ale jest dobry Bóg +)