STARUSZKA
Siedzi zgarbiona
wyczerpana
bolą ramiona
i kolana
żadna podnieta
jej nie łechce
stara kobieta
po czterdziestce
Siedzi zgarbiona
wyczerpana
bolą ramiona
i kolana
żadna podnieta
jej nie łechce
stara kobieta
po czterdziestce
Komentarze (23)
peelko, masz swoiste poczucie humor, obie dobrze
wiemy, że po czterdziestce życie dopiero się
zaczyna...:)
niech nie robi, niech się śmieje,
że jej światek dziecinnieje.
Wszak to był szczęśliwy czas,
ile marzeń było w nas.
Już po latach, to nie to,
nam wcale nie o to szło...
ZOLEANDER nie popełniaj "sekuku", napisz kolejny
wiersz i nie przejmuj się tą "czterdziechą", zobaczysz
co Cię czeka później... :))))
Fajne:)))
Tak już czterdziestki mają,
że chcą szybko do raju;) Dobranocki:))) Pozdrawiam:)))
bo peelka sekuku zrobi jeszcze:)
oj tam, Elenka, cicho byc... :))
tak młodniejemy :)))dziecinniejemy ;)))
mz, to bardzo prawdziwe, to czas najwiekszego kryzysu
dla wielu kobiet... potem juz mlodniejemy:) pozdrawiam
ooo... jak smutno, po czterdziestce i tak bywa... ;-)
świetna miniaturka, w smaku wytrawnym :-)
Pięknie. Starość czeka mnie już za parę chwil ;)
stara po czterdziestce??
Hmm... Myślę, że o dwadzieścia lat młodszy partner
dość szybko rozruszałby tę "staruszkę" ;-)
Oh zaskoczyłaś ostatnim wersem, chociaż rozumiem
czasami tak może poczuć się czasami i człowiek w sile
wieku, przygnieciony ciężarem życia. Metryka nie jest
wymiernikiem lat. Bardzo dobry wiersz. Serdeczności.
Stara, po czterdziestce...za Piasta...pewnie
tak...dzisiaj 2x40...czyli po
osiemdziesiątce...pozdrawiam serdecznie, mój plusik
A wiesz Jolu,że ten wiersz dla mnie jest bardzo
smutny.
przekorny ten wiersz.... mnie nie dotyczy... uściski