Staruszki i zupa
Pewna stara babina ze wsi Reszki
w lesie z leszczyny zbierała orzeszki,
z których gotowała zupę.
Podgrzewała ją przez lupę,
sprawiając na twarzach innych uśmieszki.
Jedna starowina ze wsi Wojtyszki
chodziła po lesie zbierając szyszki,
bowiem gotowała z nich zupę
i wystawiała przed chałupę.
a tam zjadały ją dwa psy opryszki.
Kiedyś stara baba ze wsi Tyszki
do zupy dodała tamaryszki.
Podawała w brytfannie.
Zjadała tak zachłannie,
póki nie ujrzała białe myszki.
Komentarze (23)
zupa czasem się nudzi:)
świetne! Pozdrawiam serdecznie:))dziękuję za komentarz
u mnie
no i myszki ją załatwiły .. super masz pomysły ..
Pomysłowe.A to ci zupki.Pozdrawiam.
fajnie - uśmiechnęłam się
Dzięki blondynka8
uciekło "w " w 3 wersie od końca:)
To pogotowały :)
Fajne:)
zupki pomysłowe :))
fantastyczne limeryki:) pozdrawiam elka
dobra hahaha uściski Elu
świetne limeryki ...a zupki pomysłowe ty to masz do
gotowania głowę:-)
pozdrawiam
Kurczę, tyle pomysłów na zupę, a ja się głowię -hihi.
białe myszki po obiedzie,
kiedy zupka jest na miodzie.
Pozdrawiam serdecznie