Stary młyn
Stary młyn nad wodą mąki już nie miele,
zbyt długa historia odebrała siły.
Dziś nad jego dachem biała mgła się
ściele,
przestrzeń zarośnięta przeróżnym
badylem.
Czasem się usłyszy jak zahuka sowa,
świst błoniastych skrzydeł nocnego
wampira.
Zagubione zwierzę, może tu się schować,
gdy gnane instynktem, biec już nie ma
siły.
Już takich obiektów, co prawda niewiele,
wszystkich jednakowa spotkała niedola.
Tylko mała rzeczka szumem rozwesela,
gdy wszystko powoli razem z młynem kona.
Czas pokazał swoje, sterczą nagie
?kości?.
Już próchnem się sypią obolałe ściany.
Tylko młyńskie koło, znak dawnej
świetności,
Dumne i wyniosłe, choć sfatygowane.
Może niezbyt często, niekiedy się zdarza
ujrzeć, piękną córkę starego młynarza.
Zwykle spaceruje po drewnianym moście.
Ale to odrębna historia miłości.
Komentarze (15)
Tylko mała rzeczka szumem rozwesela,
gdy wszystko powoli razem z młynem kona...(nie
wszystko ..pozostają wspomnienia)
Witam. Pięknie ująłeś temat. Pozdrawiam.
kiedyś zawitałem do takiego starego opuszczonego
młyna...doskonale oddajesz klimat takiego
miejsca....brawo...
wspomnienia, przeszlosc, bardzo dobry
urzekła mnie ta historia... piękny wiersz o
przemijaniu, przeczytałam z dużą przyjemnością...ma
coś z klimatu baśni i legend, które uwielbiałam czytać
w dzieciństwie :)
...piękny wiersz o tym co minęło...
Nostalgiczna historia o młynie ,którego niszczy czas
...piękny klimat wiersza a końcówka z miłością do
młynarki była jakimś orzeźwieniem wierszu,jakaś
iskierka nadziei . Gratuluje wróbelku - świetny
wiersz:)
dbajmy o zabytki, w nich wiele tajemnic się mieści i
warto posłuchać miłosnej opowieści. Mam nadzieję,
opiszesz ją. Pozdrawiam :)
Stary młyn, to cały czas działa na wyobraźnię, fajnie
oddany klimat:):):)
stare budynki mają to do siebie że budzą sentyment ,
budzą emocje szczególnie gdy wiążą się z nimi jakieś
wspomnienia... świetny wiersz. wyraża tak wiele emocji
;)
"przestrzeń zarośnięta przeróżnym badylem" - jest
wiele takich przestrzeni i to napawa
smutkiem,pozdrawiam
"Tylko mała rzeczka szumem rozwesela" bardzo obrazowo
napisane :-) i o tym starym młynie i o pięknej córce
młynarza :-)
Witaj Wróbelku, zaczęłam dzień od Twojego wiersza i
cóż... kusząca ta historia córki młynarza. wiersz
bardzo ładny cudownie nastraja i wprowadza w
zamyślenie.
U nas też taki młyn i taki most były, czy są jeszcze?
Któż to wie, dawno tam nie byłam.
Czekam więc na dalszą cześć, historii, miłosnej, panny
na moście...
Pozdrawiam