W starym stylu
Śnił mi się dzisiaj w nocy śnieg biały,
puchem ślady łódzkich pokrył budów,
w raz chciałbym poznać ich potencjał
cały
i to czy nowa EC1 stanie się jedną z
cudów.
Niech Fabryczna swoje podwoje otworzy,
Kaliska nową twarzą słoików przywita,
zza miedzy: Sieradza, Łasku czy Zduńskiej
Woli,
czy inaczej niż dzisiaj do Łodzi przyjedzie
stolica.
"Na Kilińskiego się w Łodzi spotkajmy",
pod dawną Resursą, w otoczeniu
wieżowców,
takie hasło nowej rewitalizacji,
nie pustosłowia głodnych pijarowców.
Łódź naszym domem niezależnie od Expo,
na Piotrkowskiej poezja, śpiew i muzyka,
naszym smakołykiem neapolitana z Presto,
ktoś powie: jaka w tym jest klasyka?
Ulica Moniuszki, we tle wieże z Traugutta,
na Roosevelta kościół Jezuitów ceglany,
nie raz spod Centralu na Plac Wolności z
buta,
Łódź - nasza matka, a wiadomo, najlepiej u
mamy.
Komentarze (4)
Ślicznie i radośnie, pozdrawiam :)
Jesteś z pewnością mieszkańcem
Łodzi i kochasz swoje miasto.
Może więc zacznij pisać o nim
krótkie eseje prozą.
Miłego dnia.
Nie wiem czy o to... Ja bawię się tytułowaniem
wierszy, myślałem że zapytasz o Łódź o której pisałem.
:) Pozdrowienia i dziękuję.
https://www.youtube.com/watch?v=5Eo3ybLUfn0
Czy o to ci chodziło Dawid ?