STCHÓRZYŁAM
"Bądź niespodzianką dla bliźniego swego"
Wiadomość - spotkanie na plaży
blisko - na dotknięcie ręki
co będzie, co może się zdarzyć
wygrał strach i moje lęki
stchórzyłam
Chciałam zobaczyć autorów
pogadać, poznać ich twarze
miałam dosyć samotnych wieczorów
to spotkanie dostałam od Boga w darze
stchórzyłam
Nie poszłam ,skuliłam się na tapczanie
kołdrą zakryłam codzienność
dlaczego boję się ludzi ,mój Panie
zraniona, wybrałam ciemność
stchórzyłam
Komentarze (5)
Znowu znakomicie, choć klamrę zamienił bym na np ( nie
jest to przemyślane bo pewnie można lepiej) ale na "
byłam" "stchórzyłam" " sie zmyłam" czy coś w tym
rodzaju; jakieś bliskoznaczne acz niekonoecznie te
same. AQle i tak twój wiersz jest baaardzo ok.
Czytam.. już wiem, że chyba bym tak samo
zrobiła... rozumiem niepewność.. Wiersz wzruszył mnie
bardzo.. tak jakbym siebie widziała... z tym, że
ja poprzez skromność... gratuluję.
No tak ,ale czym to będzie częściej- to bardzo łatwo
wpaść w depresję,a może lepiej z podniesioną głową
wyjść naprzeciw niespodziankom i pokazać troszkę swoje
wdzięki?
Szkoda, że uciekłaś w ciemność kołdrzaną- trzeba było
spróbowac , a może byłoby ciekawie?,Czasaami zamykamy
sie w sobie na ludzi i świat i jest to zjawisko
ostatnio dość poszechne. Wiersz dość osobliwy w treści
- jest swoistym wyznanie swojej słabości.
Autorce może dopomóc logika (króluje chociażby z
powodu strachu) - boimy się zaryzykować, a co może
najgorszego się wydarzyć (czy istnieje coś gorszego od
wegetacji?).